wegetarianka

cześć jestem wegetarianka od ponad 2 lat, nie jem również ryb i zauważyłam ze przez ten okres przybyło mi 5 kilo...podejrzewam ze spowodowane jest to przekraczaniem zapotrzebowania na węglowodany i niedoborem białek, a obliczyłam to kalkulatorem ze stronki www.zdrowezycie.pl  na codzien jem: ciemny chleb, makarony, ryż, rzadko ziemniaki, soje, jajka, jogurty, kefiry, sery, warzywka i owoce, no i z tego wynika ze wcale nie wyszło mi to na dobre...chciałabym zatem dowiedzieć sie jak nie głodować a przejsć na diete niskowęglowodanowa, bezmięsną i bez ryb...poza tym moze warto wprowadzić jakieś odżywki białkowe??? niestety nie wiem jakie i kiedy je stosować

Jeśli jesz nabiał, zbilansowanie diety pod względem ilości białka jest jak najbardziej możliwe. Przy odchudzaniu można się tu oprzeć na jajach (białka) oraz chudym białym serze z dodatkiem soi oraz nasion roślin strączkowych. Możliwe jest również uzupełnianie diety odżywką białkową, praktycznie dowolnym produktem porządnej firmy, nie musisz inwestować w drogie izolaty serwatkowe.

Tak na marginesie to niedawno w programie "kawa czy herbata" w każdym bądź razie takim porannym, na 1 czy 2 była mowa o wegetarianiźmie. No i można było się dowiedzieć między innymi co to jest wegetarianizm i wegetarianin, a jest to osoba która nie tylko nie spożywa potraw mięsnych, ale która żyje w zgodzinie naturą i inne takie tam ******ły.... (można sobie napewno gdzieś poczytać). A z tego wynika że większość osób podająca sie za wegetarianina jest poprostu jaroszem i tyle . To taka mała informacja . Ale ciekawe rzeczy mówią w tym programie i warto go oglądać, jeśli ktoś ma czas. Ostatnio dużo jest na temat zdrowia,sportu, odżywania itd. Polecam

D. ja na kolacje niezmiennie wszystkim polecam omlet z białek (3-4)z jakimiś pomidorkami, pieczareczkami..., które nie posiadają dużej ilości węglowodanów, a białko z białek zmusi twój organizm do wzmożonego wysiłku związanego z jego trawieniem . Posiłek jest bardzo sycący a niskoenergetyczny, i raczej odradzam kolacji z kanapeczek
Po prostu wrzuć na rozgrzany teflon przyprawione białka, a żółtka oddaj pieskowi, jeśli posiadasz. Warzywka podduś i połącz z omletem - ja daję dużo cebuli :)

Miałam ten sam problem pare lat temu przy przejściu na wege., po prostu przestając jść mięso zauważyłam dopiero jak pyszny jest dziki ryż, pełnoziarnisty chleb i tysiące potraw z fasoli
Teraz bardziej świadomie dokonuję wyborów.
Powodzenia w walce ze zbędnymi kilogramami