konsultacje:>

Wysłano mnie tu z suplementacji, więc ok pomarudzę trochę
Na początek bliższe dane: 19lat, 164cm wzrostu, 60kg. Chcę zrzucić do 50 (w sumie waga nie jest tak ważna, bo chodzi mi głównie o zejście z tł, mięśnie mogą być;). Trening: fitness (tzn. step aerobik, wiecie takie zajecia nie na stepperze jak ktos ostatnio zrozumial:P tylko aerobik z obciazeniami i na takim stopniu zwanym stepem) 6 razy w tygodniu (zazwyczaj wieczorem dopiero o 20), do tego biore TP (i tutaj bardzo prosze bez krytyki - wiem czym to grozi i nie zmienie zdania..), poza tym planuje zaczac nastepujaca dietke:

ŚNIADANIE

I - chleb (z mąki pełnego przemiału/razowy/pumpernikel bez oleju palmowego i cukru/krakersy bogate w błonnik lub zawierające owies)
-nie używać masła, margaryny, miodu / marmolada owocowa bez dodatku cukru lub chociaż niskoslodzona / biały ser0% kub naturalny jogurt / serek wiejski lub bieluch (porcja idealna to 1 łyżeczka na 1 kromkę chleba) / chuda szynka lub coś lekkiego np filet z indyka

II - mleczko 0% lub chude w proszku/biały ser/jogurt+musli/płatki owsiane (mleka ile chcesz + 3 duże łyżki płatków)

III - chleb
-szynka/bekon/białko jajek (bez żółtka!)/ser biały

PORANNE NAPOJE

-kawa bez kofeiny / chude mleko / słaba herbata / kawa zbożowa

Płatki owsiane i grejpfruta można jeść kiedy ma się na to ochotę.

II ŚNIADANIE:
-owoc, najlepiej jabłko (posiłki powinny być co ok3godziny dla podtrzymania przemiany materii)

OBIAD:
*Kurczak (pierś) pieczony lub gotowany / ryba pieczona lub gotowana
-bez panierki/ryby nie obtaczać w mące (najlepiej ryba z grilla) unikać tłuszczu (piec w folii)

*sos (do potrawy dodać bulion odtłuszczony lub odtłuszczonej śmietany), nie zagęszczać mąką

*pomidory/cukinia/zielona fasolka/bakłażany/brokuły/zielona soczewica/rzodkiewka/sałata/sałatka warzywna/kapusta włoska

PODWIECZOREK:
-batonik zbożowy Nestle/maślanka/jogurt 0% + jakiś owoc + trochę płatków

KOLACJA:
-jaja/kurczak/ryba(najlepiej makrela)/ser biały/jogurt/warzywa/makaron spaghetti al dente (niedogotowany, natychmiast zalany zimną wodą)+sos pomidorowy z bazylią (bulion)/kasza pełna z jarzynami/gotowane owoce (np. jabłka, gruszki - ale to jest lepsze na 2 śniadanie lub podwieczorek)

MOŻLIWE DODATKI DO KANAPEK (przykłady):
*sałaty/ogórki/pomidory/surowa marchew/karczochy/cebula/pieczarki/papryka

*ser biały0%/jogurt0%/mocna musztarda/serek wiejski

*łosoś wędzony/śledź/tuńczyk w sosie własnym/pierś z kurczaka gotowana lub pieczona/chuda szynka z drobiu

HARMONIA w spożywanych w ciągu tygodnia daniach głównych:

*3xw tyg. mięso/wędlina
*3x w tyg kurczak
*1-2x w tyg jaja
*3-4x w tyg. ryba
*2x w tyg. po 3 duże łyżki musli
*płatki owsiane i grejpfrut kiedy masz ochotę

I prawdopodobnie po piwku w piatek i sobote (nie zrezygnuje z zycia towarzyskiego:PPP). Czy ktos moglby mi skorygowac diete? Bede bardzo wdzieczna. Na step aerobik chodze do stycznia i faktycznie zauwazylam pewne zmiany, ale niestety nie trzymalam sie diety tak jak trzeba wiec nie sa one duze. Z gory bardzo dziekuje za pomoc.

nic nie mozna skorygowac gdy brak ilości poszczególnych produktów i wyliczenia ilosci bialka, węglowodanów, tłuszczy i kalorii w diecie

drugie śniadanie i podwieczorek marne

PS. Skąd ta dieta jest skopiowana? Z jakiejś gazety czy strony w internecie? Niektóre stwierdzenia są dyskusyjne, np. "Płatki owsiane i grejpfruta można jeść kiedy ma się na to ochotę"

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2004-04-03 13:39:17

Ja powiem tylko na temat TP w Twoim planie trenigowym, z własnego doświadczenia ;>

Bo rozumiem, że TP to Therma Pro, jeżeli nie to w ogóle nie czytaj dalej. Therma powoduje między innymi bardzo obfite pocenie się, nie pisałaś o poziomie płynów w Twojej diecie. Zastrzegłaś natomiast, że zdajesz sobie sprawę z ew. konsekwencji. Przy takim poceniu się, treningu, diecie wydaje mi się, że te 10 kg możesz zgubić z samej wody i mięśnia, a jeżeli po tym "planie" wrócisz do starego trybu życia, waga wróci jeszcze szybciej ;> Bez Thermy zajmie Ci to dłużej i będzie wymagało więcej wysiłku, ale efekt ma szansę być permanenty...

I oczywiście zgadzam się z Tyką - trudno coś komentować, jeżeli nie podajesz ilości i rozkładu posiłków.