Dwa tygodnie temu podczas uprawiania siatkówki źle upadłem i skręciłem swój staw skokowy. Noga bardzo spuchła i nie mogłem na niej chodzić. Udałem się do lekarza, który nie polecił założenia gipsu, tylko usztywnienie, polegiwanie oraz masowanie nogi maścią olfen oraz przyjmowanie tabletek, których nazwy nie pamiętam niestety(Venescin???)w miedzy czasie na nodze zrobil sie krwiak i opuchlizna nie schodzila. Po tygodniowym odpoczynku zaczalem powoli stawiac pierwsze kroki i z poczatku nie bylo dobrze, ale po jakis trzech dniach zaczalem normalnie chodzic i w sumie z chodzeniem nie ma juz problemu oczywiscie z opaska elastyczna. Dzis po dwoch tygodniach od skrecenia noga nie nadaje sie do zadnych skretow ani biegania w butach dotykajacych kostki, bieg po prostej powierzchni jest mozliwy ale nie probowalem biec dluzej niz kilka metrow truchtem, jedyne co mnie martwi to opuchniecie kostki mimo ciaglego masowania nogi mascia oraz niemoznosc odzyskania nad nia pelnej kontroli tzn. nie moge nia idealnie krecic we wszystkie strony oraz odczuwam bol przy jej naciaganiu. Czy macie jakies rady dla mnie co powinienem robic??? Czy zacząc ja juz wzmacniac, robic jakies cwiczenia na staw skokowy, czy unikac raczej chodzenia czy moze chodzic jak najwiecej, a noge masowac i cwiczyc? Gram w piłkę nożną i zaczynam sezon 17 kwietnia chciałbym do tego czasu być w pełni zdrowy proszę o rady i pomoc. Wiem że ciężko coś doradzić nie mogąc zobaczyć nogi ale staralem sie napisac wszystko co sie dzialo i co widze. Z gory dziekuje.
...
Napisał(a)
Witam wszystkich którzy otworzyli ten temat i być może są w stanie mi pomóc. Po pierwsze zaznaczę że nie wiem czy założyłem topic w dobrym dziale ale uznalem ze chce dostac jakies cwiczenia wiec napisalem go tu. Oto moja sprawa:
Dwa tygodnie temu podczas uprawiania siatkówki źle upadłem i skręciłem swój staw skokowy. Noga bardzo spuchła i nie mogłem na niej chodzić. Udałem się do lekarza, który nie polecił założenia gipsu, tylko usztywnienie, polegiwanie oraz masowanie nogi maścią olfen oraz przyjmowanie tabletek, których nazwy nie pamiętam niestety(Venescin???)w miedzy czasie na nodze zrobil sie krwiak i opuchlizna nie schodzila. Po tygodniowym odpoczynku zaczalem powoli stawiac pierwsze kroki i z poczatku nie bylo dobrze, ale po jakis trzech dniach zaczalem normalnie chodzic i w sumie z chodzeniem nie ma juz problemu oczywiscie z opaska elastyczna. Dzis po dwoch tygodniach od skrecenia noga nie nadaje sie do zadnych skretow ani biegania w butach dotykajacych kostki, bieg po prostej powierzchni jest mozliwy ale nie probowalem biec dluzej niz kilka metrow truchtem, jedyne co mnie martwi to opuchniecie kostki mimo ciaglego masowania nogi mascia oraz niemoznosc odzyskania nad nia pelnej kontroli tzn. nie moge nia idealnie krecic we wszystkie strony oraz odczuwam bol przy jej naciaganiu. Czy macie jakies rady dla mnie co powinienem robic??? Czy zacząc ja juz wzmacniac, robic jakies cwiczenia na staw skokowy, czy unikac raczej chodzenia czy moze chodzic jak najwiecej, a noge masowac i cwiczyc? Gram w piłkę nożną i zaczynam sezon 17 kwietnia chciałbym do tego czasu być w pełni zdrowy proszę o rady i pomoc. Wiem że ciężko coś doradzić nie mogąc zobaczyć nogi ale staralem sie napisac wszystko co sie dzialo i co widze. Z gory dziekuje.
Dwa tygodnie temu podczas uprawiania siatkówki źle upadłem i skręciłem swój staw skokowy. Noga bardzo spuchła i nie mogłem na niej chodzić. Udałem się do lekarza, który nie polecił założenia gipsu, tylko usztywnienie, polegiwanie oraz masowanie nogi maścią olfen oraz przyjmowanie tabletek, których nazwy nie pamiętam niestety(Venescin???)w miedzy czasie na nodze zrobil sie krwiak i opuchlizna nie schodzila. Po tygodniowym odpoczynku zaczalem powoli stawiac pierwsze kroki i z poczatku nie bylo dobrze, ale po jakis trzech dniach zaczalem normalnie chodzic i w sumie z chodzeniem nie ma juz problemu oczywiscie z opaska elastyczna. Dzis po dwoch tygodniach od skrecenia noga nie nadaje sie do zadnych skretow ani biegania w butach dotykajacych kostki, bieg po prostej powierzchni jest mozliwy ale nie probowalem biec dluzej niz kilka metrow truchtem, jedyne co mnie martwi to opuchniecie kostki mimo ciaglego masowania nogi mascia oraz niemoznosc odzyskania nad nia pelnej kontroli tzn. nie moge nia idealnie krecic we wszystkie strony oraz odczuwam bol przy jej naciaganiu. Czy macie jakies rady dla mnie co powinienem robic??? Czy zacząc ja juz wzmacniac, robic jakies cwiczenia na staw skokowy, czy unikac raczej chodzenia czy moze chodzic jak najwiecej, a noge masowac i cwiczyc? Gram w piłkę nożną i zaczynam sezon 17 kwietnia chciałbym do tego czasu być w pełni zdrowy proszę o rady i pomoc. Wiem że ciężko coś doradzić nie mogąc zobaczyć nogi ale staralem sie napisac wszystko co sie dzialo i co widze. Z gory dziekuje.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
ja ci polecam wizyte u lekarza jeszcze raz
podziel sie swoimi problemami moze ci cos doradzi
ale o wzmacnianiu stawu cwiczeniami lepiej zapomnij bo torebka stawowa prawdopodobnie nie wytrzyma nawet srednich obciazen
podziel sie swoimi problemami moze ci cos doradzi
ale o wzmacnianiu stawu cwiczeniami lepiej zapomnij bo torebka stawowa prawdopodobnie nie wytrzyma nawet srednich obciazen
...
Napisał(a)
co prawda wielkiego odzewu na moj post nie bylo ale dziki Obelix. Nie poszedłem co prawda do lekarza ale poczytalem post Mawashiego i nie wiem czy to efekt krotkiej terapii glukozamina, rozsruszania nogi czy czegos innego ale noga leczy sie duzo szybciej dzieki
...
Napisał(a)
też skręciłem staw skokowy teraz, więc ci nic nie doradze, mam noge w gipsie na 2 tyg
skacze wzwyz bauhauahua
...
Napisał(a)
Lekarz przede wszystkim to powinien Cie wyslac do masazysty a nie kazac wcierac samemu masc. To nonsens. Odpowiednie techniki masazu dopiera sie w odpowienidch jednostkach chorobowych i urazach. W pewnych okresach nie masuje sie w ogole.
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
Lekarz przede wszystkim to powinien Cie wyslac do masazysty a nie kazac wcierac samemu masc. To nonsens. Odpowiednie techniki masazu dobiera sie w odpowienidch jednostkach chorobowych i urazach. W pewnych okresach nie masuje sie w ogole.
Sorry za powtorke....myslalem ze tamto sie nie wyslalo. I sorry za doPiera.
Zmieniony przez - GallAnonim w dniu 2004-04-09 00:12:39
Sorry za powtorke....myslalem ze tamto sie nie wyslalo. I sorry za doPiera.
Zmieniony przez - GallAnonim w dniu 2004-04-09 00:12:39
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
ale to nie byl masaz nogi moze troche zle to ujalem. chodzilo po prostu o nalozenie masci i rozlozenie jej rownomierne na nodze i czekanie az sie wchloni. wydaje mi sie ze troche za wczesnie lekarz kazal mi chodzic ale mam nadzieje ze to nie wplynie zle na noge
Polecane artykuły