rozpietki z linkami wyciagu

Polecam to cwiczenie wszystkim ktorzy nie darzyli zbytnia sympatia rozpietek !

1 linki uniemozliwiaja oszukiwanie poprzez de facto wysciskanie hantelek

2 w koncowej fazie ruchu wektor sily jest skierowamy przceiwnie do ruchu co umozliwiwa pelne napiecie miesni w calym zakresie ruchu ( przy normalnych sila jest skierowana pionowo w dol , wiec klatka w zasadzie odpoczywa )

pozdrawiam

co do 2 zgadzam sie w pelni, ale nie widzialem zeby ktos zamiast rozpietek wyciskal :/

no jak to przecie de facto to sie rozni tylko katem zgiecia lokci ( na prostych nikt nie robi rozpoietek) jak jest mniejszy niz prosty cwiczenie juz bardzije przypomina wyciskanie hantelek

Mylisz się. Ćwiczenie przeistaczają się w wyciskanie jeżeli kąt ten powiększa się w trakcie ruchu sztangielek w górę. Oczywiście można też źle wykonywać to ćwiczenie w fazie negatywnej- zmnijszając usatlony wpierw kąt. Można więc teoretycznie robić to ćwiczenie przy kącie prostym.. ale sztangielki spotkają się 15cm nad klatą. Czasem tak robię kilka powtórzeń. Bardzo dobrze "wchodzi"

masz racje
nieprecyzyjnie sie wyrazilem , zeby moc ten kat zwiekszac w czasie wyciskania , najpierw go zmniejszamy zanim ramion wyjda ponad poziom klatki i oto mi wlsnie chodzilo

reasumuja uwazam ze to cwiczenie ma tendencje do oszukiwania poprzez dodawanie nieco wyciskania ( pisze nawet o tym w atlasie cwiczen michaila ) , wiadomo ze ciezary uzywane do rozpietek sa smieszne jesli chodzi o wyciskanie i dlatego jak oszukujemy w ten sposob to cwiczenie jest o dupe rozbic

i wracajac do tytulu topicu dlatego uwazam ze lepiej je robic na linkach wyciagu
pzdr