Ja dopiero we wrześniu wracam na treningi karate kyoukushinkai (trenowałem przez dwa lata, przerwałem treningi 1,5 roku temu). Po intensywnym treningu zaplanowanym od miesiąca czerwca ( po maturze) do sierpnia włącznie zamierzam uzyskać optymalną formę, dlatego przygotowałem sobie następujący plan trneingowy :
poniedziałek :
rano - indywidualny trening kk + rozciąganie dynamiczne i statyczne
wieczorem - siłownia plan nr 1
wtorek :
rano - trening kondycyjny + rozciąganie dynamiczne
wieczorem - siłownia plan nr 2
środa :
rano - trening kondycyjny + rozciąganie dynamiczne
po południu - odnowa biologiczna - masaże
wieczorem - indywidualny trening kk + rozciąganie dynamiczne i statyczne
czwartek :
rano - indywidualny trening kk + rozciąganie dynamiczne i statyczne
wieczorem - siłownia plan nr 1
piątek :
rano - trening kondycyjny + rozciąganie dynamiczne
wieczorem - siłownia plan nr 2
sobota :
rano - trening kondycyjny + rozciąganie dynamiczne
po południu - odnowa biologiczna - masaże
wieczorem - indywidualny trening kk + rozciąganie dynamicze i statyczne
niedziela : wolne
siłownia, plan nr 1:
-
mieśnie klatki piersiowej
- mięśnie grzbietu
- mięśnie trógłowe ramion
- mięśnie nóg
siłownia, plan nr 2 :
- mięśnie naramiene
- mięsnie dwugłowe ramion
- mięśnie przedramion
- mięśnie brzucha
Układając te 12 teningów brałem pod uwagę doświadczenie na siłownii oraz własne możliwości motoryczne, a także warunki pogodowe w miesiącach najgorętszych, więc sama kolejność poszczególnych treningów jest dla mnie jak najbardziej optymalna. Obecnie 4 razy tygodniu jestem na siłownii i 2 razy w tygodniu mam trening kondycyjny, więc dojdą 4 indywidualne treningi karate koyokushinkai i 2 kondycyjne. Uwielbiam trenować i się rozciągać, więc nie pojawi się problem znużenia treningiem. Jeśli trening będzie zbyt forsowny i intensywny, nie będę nadążał z regeneracją itp. , odpuszczę sobie treningi kondycyjne w środę i w sobotę rano. Co o nim myślicie?