Blazej, a przy okazji spytaj kolegę, który "ma sklep z odżywkami, stoi w tym interesie od bardzo dawna, jezdzi na te jakies targi i zawody kulturystyczne" czy kiedykowiek widział jak się produkuje odżywki? Czy widział np. maszynę do mieszania odżywek w proszku, która zajmuje kilkanaście m2 wszerz i kilka metrów w górę?
Czy widział maszyny do odżywek w płynie, do kapsułek, do pakowania, foliowania i jeszcze kilka innych które stoją w Vitalmaxie?
Jak wyobraża sobie produkcję asortymentu kilkudziesięciu pozycji odżywek i suplementów, na 4 kraje, w garażu ?
Chyba nie ręcznie bo wtedy 4 osoby by się nie wyrobiły
Czy widział magazyn surowców, w których musi się zmieścić kilkadziesiąt ton półproduktów i magazyn wyrobów gotowych w którym musi się zmieścić kilka tysięcy różnego rodzaju puszek i wiaderek?
Jak on chciał to zmieścić w garażu?
Tak na logikę jest to niemożliwe przy takim asortymencie i takich ilościach jakie się produkuje.
Obawiam się że twój kolega chciał troszkę zabłysnąć przed Tobą wiedzą, ale nie pomyślał że to co mówi nie trzyma się kupy.
Od takich "fachowców" co to wszystko wiedzą i wszystko widzieli trzymaj się z daleka.
W garażu można sobie produkować np. jedną odżywkę w niewielkich ilościach w jakiejś betoniarce i sprzedawać ją wśród znajomych, ale przy dużym asortmencie, rodzajach smaków, wielkości opakowań itp. trzeba mieć specjalne linie technologiczne i spore pomieszczenia na ich ustawienie.
Spytaj kolegę co on na to co napisałem?
Bo jeśli ma jakąś metodę na produkcję takiej ilości odżywek w tak różnych postaciach, przez 4 osoby w garażu, to ja w to wchodzę a jemu odpalę działkę za patent
sonbaty http://www.atleta.pl
członek mafia.suple.hardcor.pl