swego czasu jezdzilem do myszkowa - pamietam po prostu jak stalem za nim w kiosku - i zawsze mnie bawilo to ze jak kazdy opieral sie o lade - i on tez - i byl 2x wiekszy niz reszta kolejki
zawsze mnie bawil ten widok bo trzeba bylo sie wychylic zza niego zeby zobaczyc cos
daj spokoj chlopie - przeciez nie znam Pawła - tyle tylko ze bawila mnie ta sytuacja i tyle
nie przejmuj sie az tak
no offense
pozdrawiam