Ja znam 2 dobre sposoby. I to nie zadne sanki
Pierwszy na silowni. Jest takie urzadzownko (nie znam nazwy), gdzie kladziesz sie na brzuchu i nogi, a dokladnie kostki trzymasz pod pewnym "walkiem" ktory nastepnie tymi nogami podnosisz do gory
(jesli pojdziesz na silownie to powinienes skojarzyc o co chodzi
). Ty jednak musisz robic inaczej. Kaldziesz sie tam odwrotnie, znaczy glowa w strone tego walka i pod niego kladziesz nie kostki ale glowe. I robisz ruchy glowa do tylu. Rob to z malym obciazeniem, przynajmniej na poczatku, bo sie ruszyc nie bedziesz mogl pozniej, nie mowiac juz o gorszych efektach.
Drugie cwiczenie mozesz juz wykonywac w domu. Sa coprawda do tego specjalne "urzadzonka"(kaski), ale jeszce nie widzialem tego na zadnej silce, wiec raczej bedziesz musial to robic wlasnie w domu. Musisz sobie poprostu cos zawiesic na glowie i lezac na lozku na brzuchu z glowa wystajaca z tego lozka wykonuj tak jak w tamtym cwiczeniu ruchy glowa do tylu. Co do tej rzeczy, ktora zawiesisz, moze to byc np stara siatka ale materialu(ale bedziesz jej musial chyba powiekszyc raczki), do ktorej wlozysz np jakas ksiazke
Milego cwiczenia.