Ja go czaami widuje, znaja go bardziej moi kumple i mowie wam ze spotkac takiego typa i sie z nim bic to porazka.
Sama masa prawie nic nie daje,trzeba miec jeszcze umiejetnosci pozatym niekotrzy tutaj szukaja recepty na zwyciestwo.
Nie mna takiej. Ostry trening w parterze, stojce, brude tricki aby sie nie dac zakoczyc i silownia.
Dodatkowo psychika ktora jest cholernie wazne, wiara w swoje sila i motywacja potrafi zdzialac cuda.
To moje zdanie ale wypracowane sparingami, bojkami i widokiem wielu osiedlowych twardzieli ktorych mit pryskal podczas bojek.
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
Zmieniony przez - Vanderlei w dniu 2001-11-18 16:10:44
a z was to dupy nie prowokatorzy ...