na lato i żeby spalić tluszczyk, poradźcie czy tak może być?????

zbliża się lato i chciałem spalić conieco tłuszczyku, i zwiększyć kondycję/wytrzymałość i chciałem zapytać co sądzicie o takim treningu:

poniedziałek: wolne
------------------------------------------------

wtorek,czwartek,sobota:

skakanka tak do 10min - ale na początek mniej
-
rozciąganie
-
pompki 3x max
brzuszki 2x max
podciąganie 3x max
przysiady 1x max
------------------------------------------------

środa, piątek: rower lub koszykówka
- rower to o której chcę z 2h - wiem że tłuszcz chyba się spala tak do godziny a potem już sie oagnizm przestawia na znowu na glukozę czy coś ale wolę sobie dłużej pojeździć,
- kosz z 1,5h wieczorem

niedziela: piłka nożna na 20stą, 1,5h

--------------------------------------------------------------
chodzi mi o to czy taki trening wogóle pozwoli utrzymać część mięśni które mam czy np. dodać raz w tyg trening z obciążeniem
całego ciała:
wycisaknie, uginanie ram., wycisk na barki, przysiady po 1 serii po ok 8?10? powt
-----------
i czy nie jest to zbyt wiele na raz? czy sie nie przetrenuję? chcę tak ćwiczyć przez ok miesiąć

do tego hydroxytrim - dawkowanie jak na opakowaniu
dieta:
sniad i kolacja: kanapka z ciemnego pieczywa (nie wiem ile węgli może mieć jedna bułka o typowym rozmiarze) z jakąś szyneczką, warzywa - pomidorek, szczypiorek, z 2 jajka,
obiad: to co matka zrobi czyli średnie jedzonko hehe: mięsko z 150g, sałatka, ryż ok 80g lub ziemniaczki ale nie za dużo,
między tymi posiłkami białko z odżywki bo z jedzenia niestety nie mam zbyt wiele: mieszanka 1/3 ovopol z 2/3 xtreme whey pro 3x po ok 40g białka
niewiem i tak jak będzie z apetytem na hydroxytrimie więc może w tym wypadku lepiej że więcej białka w płynie niż w jedzeniu
ważę z 73kg, w pasie ok 86cm, klatka 98, bic 33,5, ćwiczę sobie z 2x w tyg amatorsko max od jakichś 2 miech pod rząd, wcześniej też trochę z przerwami dużymi, w każdym razie chętnie się pozbędę pare cm z brzuszka
----------------------------------------------------
wiem że może za dużo na raz w jednym poście ale co do diety to nie mam za dużo możliwości zmiany, więc nie będę zakłdać osobnego posta w dziale dieta bo podaję ją tylko tak żeby było waidomo co będę jadł przez ten miesiąc

dobra to nabazgrałem trochę, proszę o dopasowanie godzin treningu ilości serii itp, będę wdzięczny za info wszelkie

i jeszcze jedno, teraz znalazłem trening na m. brzucha, można by go tu jakoś wpleść?
https://www.sfd.pl/temat144665/
??

Na spalenie tłuszczu i poprawę kondycji najlepsze są ćwiczenia aerobowe inaczej tlenowe. Tzn. takie, w których organizm nadąża z dostarczaniem tlenu do mięśni.

Są to marsze, biegi, jazda rowerem itp.

Warunkiem jest nieprzerwany wysiłek na granicy zadyszki (bez przekraczania tej granicy) trwający przynajmniej 15 minut. Oczywiście lepiej więcej. Chociaż zbyt długie aeroby mogą powodować, że oprócz sadła stracimy też mięśnie.

Takie wysiłki aerobowe zawsze poprawiają wydolność krążeniowo-oddechową, dodatkowo, jeżeli robimy je na czczo lub po treningach siłowych, pozwalają na pozbycie się tkanki tłuszczowej (oczywiście jeżeli mamy odpowiednią dietę).

Dużo teorii ale to jeszcze nie wszystko. Trening i dieta nie wystarczają do uzyskanie formy. Potrzeba jeszcze CZASU i ODPOCZYNKU. W twoim planie tego brakuje, a organizm "rośnie" gdy odpoczywa.

Proponuję zacząć 3 razy w tygodniu trening siłowy domatora (ten z atlasu ćwiczeń) a po nim rowerek, piłka lub coś podobnego. Co tydzień trochę (naprawdę trochę) zwiększaj.
I tak na zawsze, a nie tylko na miesiąc.

Pozdrawiam

Proponuje przed treningiem się rozciągać :)
co do spalania tłuszczyku polecam stepiki i saune naprawde super rzeczy :)
a co do dietki to ci nie pomoge bo się nie znam...
Jeżeli jednak chodzi o sprawe m :)
napewno troszke masy ci ucieknie...
ale to wszystko da się nadrobić
co do tego czy się nie przetrenujesz
wydaje mi się że jeżeli nie "będziesz ćwiczył na HARD tylko NORMAL albo EASY to powinno być great "

dzięki za odpowiedzi, może jeszcze ktoś ma jakieś sugestie? :)