mózg po koksie

Witam...
Jak chyba wszyscy wiemy sterydy powoduja fizjologiczne uszkodzenie.....mnie bardziej interesuja psychologiczne skuti uboczne żarcia koksu......słyszłem ze na cyklu jest sie zmulonym....jednak moje pytanie jest takie..Czy w czasie cyklu sterydowego następuje uszkodzenie neuronów...bądź zmniejszenie wydzielania (dipoaminy jak sie nie myle) neuroprzekażników....jeśli tak czy zeburzenia te zostają po cyklu???
Jednym słowem czy to nas trwale otępia....cykl przede mna...ale jestem studentem..zależy mi na bystrościu umysłu...na fizyke sa osłony..witamini..odblokowanie...ale jak mi zeżre jeszcze troche szarych komorek..to pozniej nie bede mogł sie skupić, słabo bede zapamiętywał itd..
Prosze o odpowiedz...a moze zauważyliście u siebie takie trwalsze "uszkodzenia"??
POZDRO

o uszkodzenie mozgu sie nie martw, kazdy kto je stosuje w celu innym niz leczniczy, mozgu juz nie ma

dopowiem tylko tyle ze nawet tej jak to powiedziałes osłony i tak duzo nie dają - czesto pewne zmiany zachodzą ... np jeśli chodzi o wątrobę ...

a co do mózgu , przekaźników to szczerze mówiąc nigdy sie nei interesowałem
na pewno wzrasta agresja , panuje jakieś takie ogólne rozbicie , człowiek jest drażliwy itp .... ( działanie testosteronu...) ale czy jest to trwałe - znam wiele osób które z doświadczenia mówią że tak - ze znaja wielu (albo znają to z autopsji) ...
a czy da sie na to coś poradzić - chyba tylko nei brac

Tylko ze to moj pierwszy cykl...i podejrzewam ze ostatni na pzrestrzeni conajmniej 6-8 miechów....a moze i roku.....a Ci o których myslisz....to sa chyba hardcorowcy którzy żra to jak płatki z mlekiem...potrzebuje porady ale osobiście wydaje mi sie ze nie powinno to wpłynąc na zdolność zapamiętywania, koncentracji....(mówie na stałe)..bo na cyklu to oczywiste ze zamulenia....a agresja mi nie przeszkadza...
POZDRO

czy wpłynie czy ei - tego nei wiesz .... ale zastanów się lepiej po co brać ...

jeden człowiek na siłowni po koksie (nie wiem dokładnie co brał) dostał takiego doła, że jak potem opowiadał popłakał się rano (chłop jak szafa) bo okazało sie że w lodóce zabrakło jego ulubionego smaku jogurciku.

Mam znajogego, walił naprawde mocny sprzęt (meta, oma, anapolon i jakies ruskie wynalazki), studiuje Ekonomie, uczy sie dobrze, ubytki w psychice jednak ma, ale nie takie ze ma problemy z nauką czy zapamiętywaniem, ale czasami sie zawiesza, cos do niego mowisz wyraznie a on "coo ??" ogolnie spoko koles jednak koks go zmienił.

wszystko zależy osobniczo (tak mi się zdaje)
kumpla kumpel też się zawiesza - czasami nie mozna do nieo dotrzeć (ale to sie wiele rzeczy na to złożyło )