SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MÓJ PLAN !!! OCEŃCIE PROSZE :)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2076

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
zrobilem tak (plan pomalutku wprowadzany w zycie):

- 6.45 sniadanie - male (platki z mlekiem/kanapka)
- przed 10 - 2. sniadanie (2 kromki z czyms tam -nie ze smalcem!!, owoc)
- okolo 13 - 3. sniadanie (j.w.)
- okolo 15 - obiad - co bedzie.. trudno.. (nie opycham sie)
- okolo 21 - kolacja - cos z przewaga Bialka i niska zawartoscia Weglowodanow i Tluszczy

to plan przy zalozeniu ze pracuje od 7 rano.

o 18.00 mam treningi sztuki walki - 3x w tyg (pon, sr, czw), wiec przed treningiem nie bede jadl - stad ta przerwa pomiedzy obiadem i kolacja. trening raczej techniczny i malo meczacy, wiec nie zaliczam go do treningu majacego spowodowac zbicie masy.

wt, czw, sob/niedz - bede biegal, skakal,jezdzil na rowerze.. jakies aeroby robil..

rozumiem ze biegac musialbym 45 minut. mozna sobie robic rozne cwiczenia w miedzyczasie? krok dostawny, przeplatanka, doskoki,spacer, itp? prawda? byleby tetno bylo okolo 70% max..? czyli u mnie okolo 140uderzen na minute..

a co do skakanki - 25 minut skakania + 20 minut boksowania (walka z cieniem i ciezki worek) - meczace i czlowiek caly mokry.. przy okazji cwiczone sa nogi i rece.. mozna to uznac za 45 minut aerobow? ale takich do zbicia masy (podobno tetno troche zbyt wysokie)?
skakac 45 minut na skakance to ja nie dam rady psychicznie.. fizycznie pewnie tez..
nie wiem czy dam rade biegac 45 min.. jakas muzyczke musialbym wziasc ze soba.. male radyjko :) albo zaczac od krotszego czasu.. i dojsc do 45 min.

wiec tak:
aeroby - bieganie, boksowanie (skakanka + worek), albo rower
SW - trening sztuki walki
brzuszki - na gorne/dolne/skosne miesnie brzucha
dieta - redukcyjna (okolo 2500 kalorii) - po posilkach czerwona herbata, a normalnie zielona, w ogole duzo plynow..

pon - SW
wt - aeroby + rozciaganie
sr - SW
czw - SW (delikatny trening) + aeroby + rozciaganie
pt -
sob -aeroby + rozciaganie
niedz- j.w. (jak nie uda sie w sobote to w niedziele bede je robil)

brzuszki - codziennie (chyba ze silne zakwasy beda - wtedy 1 dzien przerwy)

wychodzi na aeroby 3 razy w tygodniu po 45 minut + rozciaganie i codziennie brzuszki. dieta - pomalutku sie ucze.. mam juz tabele zywieniowe.. :) od czegos trzeba zaczac :)

co myslicie o takim planie?
wystarczy 3x w tyg aeroby? dazyc do treningow aerobowych codziennych? czy to nie ma sensu? bo np. trzeba dac organizmowi sie zregenerowac..

dieta - co sadzicie o wypisiu szklanki przegotowanej wody 15 minut przed posilkiem? pomaga? zapelnia troche zoladek?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
oczywiscie zapomnialem dodac, ze chcialbym zrzucic 4-5kg i kilka cm w pasie..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 69 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3985
No te 6 godzin przerwy między posiłkami moim zdaniem troche za dużo (ale sam mam podobny problem
Najlepiej jakbyś sobie dokładnie ułożył dietę a nie tak mniej więcej - o tym jak ułożyć jest gdzieś przyklejony temat w *Odżywianiu*. Wiem, że ciężko jest przestrzegać takiej diety ale lepiej ułożyć i mieć pojęcie co i ile jeść (niekoniecznie trzymając się tej diety kurczowo) niż jeść na wyczucie i liczyć, że tak mniej więcej będzie dobrze.

No możesz biegać, skakać, podskakiwać ale tak żeby tętno w miare równe trzymać. Dla mnie skakanka jest zbyt męcząca. A co do boksowania i walki z cieniem - fajna sprawa a co do tętna to musisz sobie jakoś przy tym zmierzyć. A jak nie umiesz, nie masz czym lub Ci się nie chce to tempo musi być mniej więcej takie, żeby móc swobodnie rozmawiać - bez zadyszki ale blisko jej granicy. No i tętno ma być stałe
Co do biegania to jest fajny plan 10 tygodniowy - znajdziesz na www.bieganie.pl. Sam nie testowałem ale wygląda całkiem fajnie.

Bardziej niż codzienncyh aerobów "bałbym się" codziennych brzuszków. Ale nie znam się za bardzo na tym tylko tak strzelam Poza tym pamiętaj, że od brzuszków się nie chudnie tylko rozwija mięśnie.

Myśle, że jest nieźle jak na początek. Ja też walcze z brzuchem i dupą od niedawna i pierwsze malutkie efekty się pojawiają. Najgorsze, że więcej czytam o tym wszystkim niż ćwiczę Ale powoli to się zmienia.

Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kiedys biegalem.. tak co 2-3 dni.. po 3 km.. czasami 7 :).. ale po 2.miesiacu mi przeszlo i przestalem.. dla kondycji to robilem..

wiem ze od brzuszkow sie nie chudnie.. chodzi mi o rozwoj miesni.. wytrzymalosc, rzezbe i takie tam.. szkoda ze tego nie widac :(
a to, ze codziennie.. te co ja robie to nie sa takie, ze mam zakwasy czy cos.. nie jest to robienie na maksa.. mam taki system i sobie dzialam..

diete bede probowal ulozyc. oczywiscie!! kilka zestawow sniadan i kolacji.. na obiad mam juz duzo mniejszy wplyw.. tabele zywieniowe juz mam, dieta redukcyjna - wyliczenie kalorii kalkulatorem minus 600... jak bede korzystal z tabel to juz bede kojarzyl co jem.. takze po zjedzonym sniadaniu i obiedzie wyczaje co mniej wiecej jesc na kolacje.. niemniej jednak bede sie staral ulozyc diete. nawet jesli niemialbym jej przestrzegac :)

a Wy macie powiedzmy 10 zestawow sniadan, 10 obiadow, 10 podwieczorkow, 10 kolacji i tylko to jecie? no.. moze z malymi modyfikacjami?

dla mnie najwazniejszy jest ten ruch.. aeroby.. kiedys tylko boksowalem i wazylem mniej.. teraz trenuje jj i boksuje sporadycznie.. czyli mniej ruchu.. wiec przybylo kilka kg po zimie..

obczaje te stronke z bieganiem.

dzieki wielkie - sprobuje dac Ci sogacza :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
sog poszedl :)

wiec tak.. dzisiaj padalo.. biegac nie moglem.. za to boksowalem.. staralem sie to "robic aerobowo" - ze sie tak wyraze :)

5min - rozgrzewka - dynamiczna - podskoki i wymachy ramion itp..
5min - walka z cieniem
15min - worek ciezki
25min - skakanka
5min - walka z cieniem
lekkie rozciaganie - nogi
brzuszki - podalem jakie w pierwszym opscie
rozciaganie - tulow i kregoslup (kotki, kolyski, mostek) - to kilka minut dla gibkosci

uznalem, ze lepiej bedzie jesli sie wstepnie spoce/zmecze przy boksowaniu, a dociagne do konca skakanka (bo to bardziej meczace niz boksowanie) no a na koniec 5 min walki z cieniem i rozciaganie dla uspokojenia organizmu.. a brzuszki - hmm.. silowe cwiczenia na koniec maja byc :)

w sumie to zajelo mi to 55 min + brzuszki..
mokry jestem.. :) ale to nie jest jakis tlusty pot.. taki normalny.. troche lepki - nie sama woda. to chyba dobry znak. prawda?

co do skakanki to jak skacze to moge mowic normalnie.. wykonuje gdzies ze 100 skokow na minute - nie jest to zawrotne tempo, ale w takim tempie wytrzymam 25 minut.. tetno bede mierzyl nastepnym razem - mialem tylko minutnik, a nie stoper..

na kolacje walne sobie maslanke owocowa.. (zaczalem liczyc te wszystkie mikroskladniki.. no i maslanka wyszla najlepiej z tego co mam w lodowce..)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 69 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3985
No najważniejsze jest, żeby w ogóle się ruszać Przecież jak bedziesz miał tętno trochę wyższe czy niższe to też tłuszcz spalasz tylko troche mniej efektywnie. Dobrze, że się potem rozciągasz (mi nigdy się nie chce ).
A dobrze by było, gdybyś przed rozpoczęciem tego całego zrzucania tłuszczu zważył się i pomierzył - łatwiej będzie obserwować rezultaty.
Ja na skakance nie potrafie tak długo - ale pewnie to też wina techniki i skakanki która jest trochę za krótka.

Maślanka na kolację jest raczej niewskazana bo zawiera laktozę. Produkty mleczne zaleca się w pierwszych 3-4 posiłkach.

Ja mam chyba lekkie przemęczenie bo dzisiaj na steperku po 30 min już nie mogłem ale dociągnąłem do 45 min a już przecież normalnie robię godzinę. Robie sobie 2 dni przerwy

SOGa nie dasz bo nie masz abonamentu. Ale potraktuje to jako SOGa duchowego. Dzięki za chęci

Pozdro.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a "powiedzialo" ze sog poszedl.. :(

2 lata temu boksowalem przezrok.. wiec sie skakalo.. teraz od roku trenuje jujitsu - mniej ruchu niz wtedy.. ale od jakiegos czasu znowu bnoksuje - teraz regularnie bede - wakacja. nie ma treningow w klubie.. a cos robic trzeba.

a na stepperze fajnie sie cwiczy? ciezko? nigdy nie probowalem.. to tak jak z bieganiem? minimum 45m min? czy jak? sa jakies zasady?

laktoza - a do czego to jest?
sprawdzalem bialko i kalorie.. mam jeszcze fasole czerwona w puszce - wiecej bialka ale i wiecej ww.. wybralem maslanke..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 69 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3985
Na steperze ćwiczę od niedawna - akurat się trafiło, że jest. Gdybym nie miał to pewnie bym kombinował z bieganiem ale bieganie jest dla mnie troche zbyt męczące. Fajnie się chodzi na steperku tylko na początku trochę nogi bolały - i właśnie trochę się boję żeby mi się uda nie rozrosły i tyłek bo i tak mam "trochę" za duże No i najlepiej mieć coś do czytania bo chodzenie w miejscu jest strasznie nudne. Można sobie poczytać gazetkę albo jakąś lekką książke (próbowałem się uczyć do egzaminu ale nic nie wchodzi ). Można też oglądać TV albo jakiś film ale tego jeszcze nie próbowałem. No i nie ma problemu z pogodą - chociaż jak się chce biegać to można biegać przy każdej pogodzie.
Zasady? Nie no w bieganiu też nie ma zasad Ale jeśli spalamy ten tłuszczyk to tak samo jak z bieganiem czy jeżdzeniem na rowerku - odpowiednie tętno i odpowiednio długo.
Laktoza to cukier mleczny i to cukier prosty (właściwie to dwucukier). A cukry proste na diecie redukcyjnej należy ograniczyć szczególnie wieczorem. Czyli wszystkie produkty pochodzenia mlecznego powinno się raczej jeść wcześniej. Jest trochę o laktozie na forum więc jak Cię interesuje to poszukaj w wyszukiwarce.
Ja właśnie zjadłem mój ostatni posiłek dziś - puszka tuńczyka w sosie własnym
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomozcie -dobra dieta

Następny temat

dieta na rzeźbe- jak to wkońcu jest z tymi weglami itp.

WHEY premium