Pierwotnym moim planem bylo robienie sily na pace, mam plan na zwiekszenie sily w wyciskaniu, przysiadzie i w martwym ciagu. Czy gdybym darowal sobie martwy ciag i robil sile na laweczce plaskiej i do sila nog poprzez przysiad (zalatwilbym sobie pas), to czy upieklbym 2 pieczenie na jednym ogniu ? Chodzi mi bowiem o takie dobre treningu na silce, by zwiekszac zarówno sile fizyczna i jednoczenie poprawic jumpa
Moze ktos ma jakies sugestie ? Jak ulozyc sobie plan pracy na silowni, by skakac wysoko i jednoczenie byc silnym Czy robienie przysiadów i wykroków oraz wspiec na palce jest dobrym pomyslem ? Czy raczej skupic sie tylko na przysiadach ze sporym obciazeniem ? To bylby jeden dzien (nogi), drugi to klatka (plan na poprawe sily), a reszta to dowolnie - barki ,brzuch, plecy, bic, tric ? Co o tym sadzicie ? Zatem moj tydzien wygladalby tak 1,5 godziny na silce i 1,5 kosza. Czy to nie za duzo ? W weekendy bym odpoczywal.
Pozdrawiam i zycze owocnych treningow w domowej atmosferze
Fazik reaktywacja