Poniedziałek-Rozgrzewak(2km truchtu, 20min ćwiczeń rozciągających,4x60m przebieżki - taka rozgrzewka na każdym treningu)
6x80m-70%
2x100m-70%
trucht 1km i rozciąganie 5min(taki lekki rozruch po 1,5miesięcznej przerwie)
Wtorek - rano siłka(zarzuty-5x10,wyciskanie-4x20,pajace-6x15,przysiady-4x10,półprzysiady-3x15,wspięcia-3x30,bicepsy-3x10,tricepsy-3x10,przedramiona-3x30,dzień dobry - 3x25)
Wieczorem-rozgrzewka,5x100m,-70%
Czwartek - rozgrzewka,6x50m skip C(po 25m bieg na maxa 25m),6x50m skip A,B,N, 4x120m - 70% trucht i rozciąganie
Piątek - rano-jak wtorek-tylko mniejsze obciązenie
wieczorem - rozgrzewka, skipy 3x25m każdy, 4x100-70%, szybkość 10x25m
Sobota-Rozgrzewka, stary niskie 8x30m(100%)4x100m-60-65%, 4x25m na maxa, trucht i rozciąganie.
Niedziela-wolne
Co o tym planie myślicie??W następnych tygodniach bym zwiększał odcinki szybkościowe tak do 40m