bardzo dobrze zrozumiałeś , mam tylko takie malutkie poprawki i wszystko baje git
tą cześć zrób tak :
2)
podciąganie sztangi w opadzie - (12,10,8)
3) martwy ciąg - (12,10,8,6)
4) szrugsy - (12,10,8)
reszta bardzo dobrze
teraz pytania , rozpietki - skos , ponieważ zaczynasz to na góże napewno masz wieksze że tak powiem ubytki masy niż w dolnej czesci , jeśli sie mylę to zmień na płask - wszystko zależy od twojego wyglądu i do czego dążysz
ja polecam własnie taki przedział w rozpietkach jak podałes
wiesz z tym wyżuceniem unoszenia w opadzie to bym zrobił tak jak ty , na poczatku powinieneś się skupić na głównych grupach i nie rozdrabniać się nad szczegułami tracąć na nie zbyt dużo energi , tylne aktony barków dostaja wystarczająco przy podciaganiu na drążku do klatki , bez unoszenia ramion w opadzie - dobrze
to czy z przed czy zza karku to tez zależy od ciebie i od budowy układu kostnego , ja np. moge i tak i tak robic ale muj kumpel nie może wyciskać zza karku bo poprostu nie kontroluje sztangi i raz ja trzyma a raz jakby wogóle mu z tego obszaru mięsni znikneły i ją mimowolnie puszcza , wszystko zależy od budowy , poeksperymentuj , zrób raz tak a raz tak i sprawdż jak ci wygodniej i który ruch na którą część barków działa , po tym wybierzesz sam - ja za ciebie wybrac nie mogę
co do martwego to odpowiedziałem , na początek powinno w zupełności wystarczyć
Seewy - no ja bym takich drastycznych , co tygodniowych zmian , szczegulnie poczatkującemu nie polecał , rozpietki niech wybierze jedne i niech się ich trzyma chociaż 4-6 tygodni , nie krócej
no z tymi izolowanymi to się nie zgodzimy , no ale co człowiek to opinia - ale to dobrze , inaczej świat był by taki nudny
co do unoszenia swoje zdanie napisałem
co do wyciskania też - ale czy jest łatwiejsze to sie nie zgodze - chociaż to w moim przypadku , zza karku wymaga wiekszego skupienia bo przedewszystkim nie widzisz sztangi i musisz czuc każdy ruch i skupiać sie na kontrolowaniu sztangi , nie mówie że przy wycislaniu z przodu nie trzeba kontroli ale przednie aktony zwykle są silniejsze i w ich przypadku mozna sobie pozwalać na jakies tam ustepstwa techniczne czy inne - na co w przypadku wyciskań zza karku nie można sobie pozwalać , albo se można kuku zrobic i to niezłe
o martwym tez napisałem - poprawiłem - co do rozgrzewki to mimo wszytsko to jest twoje rzecie ćwiczenie i plecy po podciąganiach i w opadzie i na drążku sa wystarczająco rozgrzane , niech te serie będą porzadne , ale z umiarem , mierz siły na zamiary i nie przesadzaj ponad nie
powodzenia
narqua