cwicze już jakis czas dość intensywnie i widzę wyniki ale... no właśnie, nie moge się dorobić pięknych żył tętniczych na bicepsach (takich profesjonalnych). Mam żyły na wierzchu ale nie takie o jakie mi chodzi. W związku z tym mam pytanie: czy istnieje jakis sprawdzony sposób na owe "tetnicze konkrety"? Co mam robić? Wiem, że pytanie moze wydać się niepoważne ale ja oczekuje poważnych odpowiedzi
Dzięki