SIŁOWNIA - jakie obciążenie??

nic nie szkodzi, powodzenia w osiaganiu celow treningowych

PePoNeNt chyba jednak udalo mi sie wczoraj dac ci soga
Dzis znow pisze,bo narazie mi nikt nie odpowiedzial na inne pytanai,ktore zadalam. Moze ty mi odpowiesz konkretnie.
Wczoraj bylam na silowni,instruktor na nogi mi dal 25 kg na suwnicy,ale..... bedzie mi zwiekszal. W ogole nie chce slyszec to co mowie-ze to mi zaszkodzi,ze nie chce sie rozbudowac. Chyba z niego zrezygnuje. Najgorsze jest to,ze jak tu od kogos nie dowiem sie co robic,to bedzie klapa. Nie chce jak facet wygladac.
Moim zdaniem, i nie tylko moim-rozszerzylam sie w plecach i klatce piersiowej, nie wiem jeszcze, czy to w ogole mozliwe-ze mogl mi sie zwiekszyc obwod w ramionach??
Co robic,co cwiczyc,czy cos pomorze??
Kiedys bylam dosc wysoką,ale tez dosc drobna kobietka,a teraz......
Prosze o pomoc.

Najpierw ciężar musisz dobrać odpowiednio do liczby wykonywanych powtórzeń, jeśli wracasz po długiej przerwie to powinno być to 8-12 z zapasem 1-2 (które mogłabyś jeszcze zrobić ale ich nie wykonujesz). Obciążenie musisz dobrać w każdym ćwiczeniu z osobna. Po okresie około miesiąca ćwiczenia takimi samymi obciążeniami staniesz przed wyborem - zwiększać intensywność - większe obciążenie/liczba serii/częstsze treningi itd. (i dzięki temu rozwijać muskulaturę) czy pozostać przy obecnej intensywności (i podtrzymywać dokładnie taką muskulaturę jaką w tym momencie masz). Nie daj się na razie namówić na dużą ilość serii i ćwiczeń ani na duże ciężary, trening planuj tak aby zajął Ci 45 minut, 60 maksymalnie.

Jeżeli jakieś partie ciała uznajesz za zbytnio rozbudowane to są dwie drogi - albo zadbać o inne partie aby "dogoniły" te lepiej rozbudowane i w ten sposób przywrócić sylwetce proporcje, albo obniżyć znacząco intensywność ćwiczenia mocniej rozbudowanych partii - zmniejszą się wtedy same z upływem czasu

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2004-07-13 15:19:59

Kaszka, nie zapominajmy też o diecie! Jeśli będziesz trenowała z obciążeniem robiąc 5-10-20 powtórzeń, a do tego Twoja dieta będzie bogata w białko, a Ty nie spalisz wszystkich kalorii podczas treningów, to Twoje mięśnie będą się rozrastać. Progresja obciążenia też sprzyja zwiększaniu masy mięśniowej i siły, a co za tym idzie będziesz coraz silniejsza i non-stop będziesz biomechanicznie uszkadzać mięśnie, a one będą się regenerować z nadwyżką. Ja proponuję nie zwiększać ciężarów, lecz ewentualnie liczbę powtórzeń. Spalisz przy tym więcej kalorii i oczywiście ukształtujesz mięśnie, aczkolwiek to sprawa indywidualna. Musisz pamiętać, by Twój trening nie był treningiem typowo kulturystycznym. Może Twój instruktor ma klapki na oczach i tylko masa, masa, masa.... :)

Tyka Ja juz trzy lata na silownie nie chodzilam i jakos nie zmniejszyly mi sie te rozbudowane partie.
Heva Dzieki wielkie za porady. Ja tez tak uwazam,zeby nie zwiekszac obciazenia, tak jak inni,ktorzy tu sie wypowiadali.

Dzieki wam wszystkim za rady

Tylko że tak dziwnie się ćwiczy ciągle z tym samym obciążeniem(mimo zwiększania liczby powtórzeń).Bo ja to lubię czuć,że coś podnoszę i czasami nie wytrzymuję i zwiększam.A mięśnie rosną...