salmonella :/

jak zwykle oddaje

Jeszcze się zapytam jutro mamy. Ona ma kontakt z lekarzami i epidemiologami.

sori za archeologie ale jak to wkońcu jest. zalanie jajka wrzątkiem zabija definitywnie salmonelle? nie jem surowych jaj ale przeciez przy rozbiciu czy chociażby przy dotknieciu skorupki mogę sie zarazić salmonellą więc biorę jajko przez ścierkę i zalewam wrzątkiem obkręcam i znów zalewam
potem rozbijam i na patelnie. Jest możliwość że złapie ten syf??

Minimalna.

Salmonella musi trafić do układu trawiennego, zatem przez skórę (trzymając zarażone jajo) nie zarazisz się na pewno. Jajo musi być poddane obróbce termicznej ponad 60 stopni, w praktyce co najmniej na miękko. Pałeczki salmonelli mogą siedzieć też w żółtku, zatem błędny jest pogląd, iż wystarczy sparzyć skorupkę. Natomiast jeśli wbijesz surowe jajo do ciasta, a potem je upieczesz to także salmonella jest niszczona.

Warto przestrzegać tych zasad, bo to bardzo groźna choroba, w skrajnym przypadku nawet śmiertelna. Najczęściej jednak ludzie zapadają na nią nie po spożyciu jaja w domu, ale przy żywieniu zbiorowym, np. w stołówkach czy po spożyciu lodów w lodziarniach.