Silny ból łydki

We wtorek trenowałem nogi( w tym łydki). Od dwóch dni w lewej mam zakwasy a w prawej sam nie wiem!! Naparza mnie od 2dni, prz chodzeniu i każdym poruszeniu mięśniami łydki. Jak wyprostuje nogę to naparza mnie na całej długości łydki, szczególnie w górnej części na zgięciu nogi poniżej kolana. Czy to czasem nie jest jakieś zerwanie mięśnia czy coś w tym stylu??

To jest poprostu cholerny ból łydek. Przejdzie

to normalne
za pare dni przejdzie

Na poczatku to normalne. Byc moze przesadziles tez troche na treningu lydek, ale to juz sam powinienes wiedziec. Polecam tez solidny stretching PO, a nie przed treningiem (ze szczegolnym skupieniem na partiach trenowanych w tym dniu) - skutecznie zmniejszysz zakwasy, ktore pojawia sie nastepnego dnia.

Ja mam tak od poniedzialku na bicepsach (experymenty) ale narazie nie powiem co robilem

Ja z bicepsami tak mialem jak wprowadzilem waski uchwyt. Drrramat. A w trakcie cwiczenia tak mi je rozpompowalo, ze myslalem, ze skora nie wytrzyma..
A wracajac do tematu. Najprawdopodobniej mikrouszkodzenia- czyli prawdopodobna przyczyna opoznionego bolu miesniowego. Przy intensywnym treningu to jest calkiem normalne. I na razie nie ma powodow do niepokoju. Co innego gdyby bol nie przechodzil przez dluzszy okres czasu lu sie nasilal.
Faktyczna kontujze najlatwiej odroznic po tym, ze bol najczesciej pojawia sie albo w trakcie wykonywnaia cwiczenia albo zaraz po. Natomiast bol po pewnym okresie czasu jest zwiazany z mikrouszkodzeniami miesni, co w zasadzie jest wynikiem treningu (szczegolnie jesli akcentujecie negatywna faze cwiczenia).
Nieco inna sprawa to bole przeciazeniowe, ktore moga mylic, bowiem czesto pojawiaja sie miedzy treningami i w dodatku moga promieniowac.

Pozdrawiam.

Już jest prawie dobrze, ale na drugi dzień po treningu to ja **********!!!!!!!!