kifoza

wszedzie pelno skoliozy, a o kifozie nic. Mam lekka kifoze delta L, ktora zaczyna mi przeszkadzac. Cwicze 4-5 razy w tygodniu (nogi, klata, bary, plecy, +nogi). Nie mam zaniku miesni plecow:), wiec nie powieksza to skrzywienia. Moglibyscie mi poradzic jak redukowac to skrzywienie na silowni, bo podobno najskuteczniejszym "lekiem" na kregoslup jest basen. Mam niecale 18 lat i nie wiem, czy da sie jeszcze cos zrobic:). help

To jest ciekawa sprawa. Otoz czasem u osob wysportowanych pojawia sie charakterystyczny "garb". Mowimy wtedy o "plecach sportowych". To bardzo czesto jest widoczne u mlodych sportowcow (dzieci). Ortopedom zdarza sie myslic to z faktycznym garbem. Bodajze prof. Dziak zwracal kiedys na to uwage. Nalezy szybko odroznic to od kifozy mlodzienczej.
Co do kifozy- jak wiadomo zmiany umiejscawiaja sie w ok. 70% przypadkow w odcinku piersiowym. Mamy wtedy do czynienia z "plecami okraglymi". Barki beda wysuniete nienaturalnie ku przodowi, podobnie glowa moze znajdowac sie zbytnio z przodu (mozna to sprawdzic spuszczajac pion z okolic wyrostka sutkowatego). Istnieje ryzyko wystapienia kompensacji w postaci hiperlordozy ledzwiowej- wiec musisz na to zwracac uwage.
Moze pojawic sie ograniczenie ruchomosci kregoslupa. Prawdopodobnie wieczorem czujesz silne zmeczenie miesni plecow. Ale jak odpoczniesz chwile to przechodzi.
Co powinienes robic? Przede wszystkim musisz przebywac pod stala opieka lekarza. To oczywiste, ale zawsze zwracam na to uwage.
Poza tym postaraj sie o jakas kinezyterapie.
Co do cwiczen- Twoim zadaniem jest wzmocnienie miesni plecow. Pisales, ze nie masz zaniku- to dobrze. Musisz zwiekszyc wytrzymalosc i sile miesni karku. Podobnie z miesniami, ktore zblizaja lopatki do kregoslupa.
Dalej, powinienes zapobiegac przykurczom i likwidowac w miare mozliwosci juz powstale. Uwazaj na cwiczenia wzmacniajace klatke piersiowa- to nie jest zbyt korzystne w tym wypadku, bo moze poglebiac wade. Nacisk musisz polozyc na miesnie grzbietu.
Stosuj streching. Musisz skupic sie przede wszystkim na miesniach piersiowych, ale rozciagaj takze caly kregoslup zapobiegajac jego sztywnieniu w pochyleniu ku przodowi.

Musisz konsultowac sie ze specjalista, jako ze cwiczenia korygujace wade musza byc dobrane zaleznie od ksztaltu kregoslupa i stopnia kifozy, a takze lokalizacji szczytu kifozy.

Pamietaj o tym, aby dbac o kregoslup w zyciu codziennym. Nic nie da trening jesli bedziesz przesiadywal zgarbiony godzinami nad kompem albo w szkole.

Co do basenu- jak najbardziej. Najlepiej zapytaj trenera o dokaldny program, ale na pewno wazne jest plywanie na plecach. Ilosc czasu spedzanego na basenie musi byc sukcesywie zwiekszana zaleznie od potrzeb.

Ze swojego podworka moge jeszcze polecic masaze. Tutaj bedzie chodzilo o rozluznienie miesni klatki piersiowej i wzmocnienie i pobudzenie miesni grzbietu. Swietnie nadaje sie do tego masaz klasyczny.

A przede wszystkim badz dobrej mysli, bo jeszcze cale zycie przed Toba. Walcz dzielnie z wada postawy, a Twoje cialo odplaci Ci tysiackrotnie. Nie przesadzaj z ciezarami, bo nie sa tu zbyt wskazane. Nie chce Cie od nich odciagac, bo pewnie kochasz ten sport, ale porozmawiaj o tym z lekarzem i powiedz mu co czujesz. Moze wlasciwie podejdzie do tematu.

Pozdrawiam serdecznie i zycze sukcesu.

big thx za odp.

Jaki jest najlepszy sposob na polepszenie miesni karku i tych ktore zblizaja lopatki do kregoslupa;)? Rozciągam sie regularnie, przewaznie przed kazdym treningiem (15 do 30 min). Czy specjalistą w tym wypadku moze byc specjalista Yumeiho? Na szczescie, nie mam ochoty na przesiadywanie przed kompem, szczegolnie jak sa wakacje:D - mozna na przyklad na rowerku pojezdzic, nie? (albo zrobic biceps:P)

jeszcze raz dzieki i pozdrawiam

Oiad

Że siętak wetnę...i może coś poradzę... basen ponad wszystko i łażenie z kijem na barach - lekko staroświeckei ale przy odrobinie zapału pomaga. A co do ćwiczeń to hmmm..jako że masz problemik z pleckami proponuje ćwiczenia takie jak na najszerszy z pewną modyfikacją... jeśli kojarzysz przyciąganie sztangi do klatki w leżeniu przodem na ławeczce to proponuje ci to samo ale na odwrót. Niech to będzie podciąganie gryfu do klatki w leżeniupochyleniu do skosa. Dwie podpory, gryf i przyciąganie. Gryf na takiej wysokości że jak się wyprostujesz na rękach ledwo sięgasz ziemi - siedząc na ziemi na czubkach palców. Zalety to ; ćwiczenia w wiekszej liczbie powtórzeń z zaangażowaniem omawianych mięśni i naturalne "dociąganie" klatki do gryfu - efekt - siła i masa przy średnim obciążeniu mięśni. Podciągaj w 3-4 seriach do 12 powtórzeń każda a potem sukcesywnie zwiększaj od pierwszej o powtórzenie aż do ostatniej itd. Narka