...
Napisał(a)
My zabraliśmy Karolinkę raz (nie licząc chrztu) - w niedzielę Palmową. Ta cały czas biegała, okładała palmą kto tam się jej nawinął i głośno śmiała się (właściwie to krycząc). Miała wtedy 22 m-ce. Ale to nic - znajomi "z parku" mieli ciekawszy przypadek - poidczas mszy mała Zuzia spacerowała sobie grzecznie po kościele, również w okolicach ołtarza. W pewnym momencie pod samym ołtarzem ściąga majty, kuca i na cały głos: Mama! Siku! Mama Zuzi tak się przejęła że do dziś chodzi do innego kościoła. Zuzia miała wtedy 2 latka
)))) Zuzia lalka nie duzia
)))) Zuzia lalka nie duzia
Poprzedni temat
BRZUCH DO OCENKI
Następny temat
Fotka z treningu
Polecane artykuły