Co do godzin treningowych to trenuj w te, w ktorych czujesz najwiaksza moc - dla jednych sa to godzina 16-17, dla innych wczesne pory przed poludniowe - czytalem kiedys nawet o kulturyscie, ktory cwiczyl kolo godziny pierwszej w nocy - jezeli szkola wymaga trenowania pozniej to tak trenuj
...
Napisał(a)
O efektach nic ci nie powiemy poniewaz jest to indywidualna reakcja organizmu na inny tryb zywienia - stosuj wybrana przez siebie diete, a nastepnie wprowadzaj ewentualne poprawki [mysle, ze po ok. 2-4 tygodniach powinienes juz moc ocenic czy dieta przynosi oczekiwane rezultaty czy nie].
Co do godzin treningowych to trenuj w te, w ktorych czujesz najwiaksza moc - dla jednych sa to godzina 16-17, dla innych wczesne pory przed poludniowe - czytalem kiedys nawet o kulturyscie, ktory cwiczyl kolo godziny pierwszej w nocy - jezeli szkola wymaga trenowania pozniej to tak trenuj
Co do godzin treningowych to trenuj w te, w ktorych czujesz najwiaksza moc - dla jednych sa to godzina 16-17, dla innych wczesne pory przed poludniowe - czytalem kiedys nawet o kulturyscie, ktory cwiczyl kolo godziny pierwszej w nocy - jezeli szkola wymaga trenowania pozniej to tak trenuj
...
Napisał(a)
z teoretycznego punktu widzenia tez nie ma przeciwwsakazan, o 12 mozesz byc jooz po 2 posilkach i wtedy spokojnue mozesz przeprowadzac trening z zapasem energi :)
...
Napisał(a)
Treningi zdecydowanie poranne.Wieczorem poziom testosteronu jest najnizszy, zas w okresie porannym najwiekszy i wtedy najkorzystniej przeprowadzac treningi.
Mozna tutaj nawiazac do analogii prehistorycznej, gdzie mezczyzna jako lowca wyruszal rano na polowanie, wtedyu potrzebowal najwiekszej ilosci hormonow aby moc skutecznie polowac, zas wieczor to okres w ktorym mogl patrzyc sie w ogien i rozmyslac na temat wlasnej grupy.
Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-07-29 02:02:14
Mozna tutaj nawiazac do analogii prehistorycznej, gdzie mezczyzna jako lowca wyruszal rano na polowanie, wtedyu potrzebowal najwiekszej ilosci hormonow aby moc skutecznie polowac, zas wieczor to okres w ktorym mogl patrzyc sie w ogien i rozmyslac na temat wlasnej grupy.
Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-07-29 02:02:14
...
Napisał(a)
Biały
Nie ma problemu, ja jak trenowałem w soboty to mogłem trenować tylko rano bo klub był otwarty do 12
i tak trening zaczynałem o ok 9:30, byłem tylko po śniadaniu
A treningi były ciężkie - trójbojowe (siady lub martwy ciąg + ława + cwiczenia pomocnicze)
z początku ciężko jest sie przestawić - brakuje energii ale po ok 2 treningach przestajesz odczuwać wiekszą różnice i można trenować na max obrotach
Nie ma problemu, ja jak trenowałem w soboty to mogłem trenować tylko rano bo klub był otwarty do 12
i tak trening zaczynałem o ok 9:30, byłem tylko po śniadaniu
A treningi były ciężkie - trójbojowe (siady lub martwy ciąg + ława + cwiczenia pomocnicze)
z początku ciężko jest sie przestawić - brakuje energii ale po ok 2 treningach przestajesz odczuwać wiekszą różnice i można trenować na max obrotach
"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"
...
Napisał(a)
Rzeczywiście poziom testosteronu jest najwyższy w godzinach rannych (między 6 a 9), wiec patrzac z punktu widzenia pobudzenia hormonalnego podejmowanie w tym czasie wysiłku wydaje się jak najbardziej uzasadnione. Chociaż wgłębiając sie bardziej w fizjologię, można mieć tutaj kilka zastrzerzen. We wczesnych godzinach rannych występuje nie tylko najwyższy poziom testosteronu ale takze kortyzolu. Z tego tytułu podejmowanie wysiłku przy wysokim poziome kortyzolu może osłabiać reakcje immunologiczną i tym samym zwiększac podatność na różnego rodzaju choroby i infekcję. Między innymi z tego tytułu osobom starszym nie zaleca sie podejmowania bardziej intensywnych wysilków we wczesnych godzinach rannych. Wczesny trening może takze nasilać reakcje katabolizmu, dlatego osoby podejmujace ranny wysiłek powinny skorzytsać z suplementacji l-glutaminą która osłabia kataboliczne działanie kortyzolu. Zalecany natomiast byłby trening aerobowy, który przy współdziale testosteronu i kortyzolu wpływa korzystnie na proces lipolizy, natomiast nie aktywuje w istotny sposób przemian katabolicznych w obrębie tkanki mieśniowej. Oczywiście nalezy przyjać także indywidualne predyspozycje. Wiele osób cwiczy np. o 4 i 5 rano i mimo to notuje dobre wyniki. Jednak w większosci przypadków efektywność porannego treningu siłowego (w kontekscie przyrostu masy mięśniowej) jest mniejsza niż popołudniowego. Popołudniowe treningi siłowe wydaja sie także bardziej korzystne dla osób borykajacych sie tkanką tłuszczową. Podejmowanie wysiłku po południu m.in. zapobiega niewłaściwemu wykorzystywaniu cukrów, gdyz pobudzamy silniej proces glikogenezy w mieśniach i wątrobie. W godzinach rannych jest on natomiast nasilony naturalnie. No i również sprawa hormonów. Poziom testosteronu jest najwyższy w godzinach rannych, podobnie jak kortyzolu. W godzinach popołudniowych warto więc skorzystac z treningu siłowego który "rozbudza" poraz drugi testosteron, natomiast nie wywołuje juz tak silnego wpływu na kortyzol. Wyjasniłem tutaj jedynie pewne mechanizmy fizjologiczne, natomiast absolutnie jestem z dala od krytykowania porannych treningów. jeżeli komuś ta pora treningów odpowiada i notuje przy tym zadowalające efekty, powinien dalej to kontynuować jedyna uwaga - nie podejmujmy ciezszych wysiłków na pusty żołądek.
Poradnia Dobry Dietetyk w Ostrowie Wlkp. http://www.dobrydietetyk.pl/dietetyk/ostrow_wielkopolski/wielkopolskie/3/
Polecane artykuły