Szacuny
3
Napisanych postów
693
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2345
Podejrzewam, że temat był już na forum poruszany, ale wybaczcie - nie mam czasu szukać, a poza tym chciałbym podejścia indywidualnego.
Otóż - załapałem pracę w magazynie. W sumie nic jakoś strasznie ciężkiego, więc łączę ją z dietą i treningami. Ale praca jest na dwie zmiany i czasami pracuję 7-19 a czasami 22-7. Do tej pory moja dieta wyglądała tak:
ok. 11
5 jajek na twardo
ok. 13
125 g twarogu + 10g oliwy z oliwek
ok. 15
100g Goudy+125g Mozarelli
trening ok. 16
ok.19:30
puszka tuńczyka
ok. 23:30
35 g białka na wodzie + 20 g orzechów laskowych
Problem mam taki, jak rozłożyć to biorąc pod uwagę, że dzień zaczynam teraz 4 godziny wcześniej? A jak wtedy, gdy idę na noc - trzymać się 3 godzinnych przerw między posiłkami tylko przesunąć godziny? Czy też coś kombinować...
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
Szacuny
3
Napisanych postów
693
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2345
Ech, wiem, wiem - tych zdrowych zawsze mi brakuje. Ale ryb nie znoszę, ledwo zmęczę tego tuńczyka codziennie. Przykro mi, sery muszą zostać ;-p Ale dzięki za rade. Makreli nigdy nie jadłem, spróbuję na masie <buahaha>
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?