Szacuny
1
Napisanych postów
456
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15386
Bruce podobno jednak mozna uciekac przed niedzwiedziami ale wedlug jednej, jasno okreslonej zasady, czy mozesz powiedziec (ze wzgledu na posiadane doswiadczenie) o jaka zasade chodzi?
Szacuny
1
Napisanych postów
456
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15386
przeciez ja nie napisalem ze nalezy uciekac, tylko ze jezeli juz tak sie stanie to nalezy to robic wedlug pewnej zasady, i o ta wlasnie zasade Cie zapytalem (czy ja znasz)
PS. zrob tak jak ja - nie uzywaj w ogole polskich znakow, bedzie sie latwiej czytalo.
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
'Urządzenie' do straszenia psów ultradźwiękami nazywa się
Dazer. Miałem je, ale zgubiłem na łonie przyrody, i drugiego
nie chce mi się kupować. Jest efektywne selektywnie
i na b. krótki dystans, jeśli pies nie zareaguje
(część psów podobno jest przygłucha na ultradźwięki)
nie ma czasu na sięgnięcie po gaz. Przy oganianiu się
od 2 psów musiałem się nieźle kręcić.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
15
Napisanych postów
1488
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
22239
a ogladaliscie reklame batonu lion? facet odpakowal go zaczyna jesc i ucieka lew a nawet w innej wersji stado pajakow wiec mysle ze baton styknie. Ja jezeli kupilbym batona napisalbym na nim lion hrhr (baton-palka teleskopowa) hrhr nie ma to jak odrobina abstrakcji.
text roku:
Nie smiejcie sie.Zdecydowalem sie na pierwszy cykl w zyciu, problem w tym ze niewiem jak sie wbija igle, przed chwial zrobilem sobie zasztryk ale igly nie moge wyjąc, siedzi tak mocno jak sruba, boli jak**** siedze juz tak 20 minut i nie moge wyjąc jej bo boli jak sam skurvysyn.
Pomocy bo nie wyrobie, matka wróci z roboty, igla w dupe za***ią mnie...
Szacuny
3
Napisanych postów
1609
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30475
bruce znowu w akcji....ja p.ierdole ale gosc jest uparty.Znowu wszyscy maja w dupie jego wypowiedzi,a on dalej swoje.I znowu chce bic cale foroom.Nie ogarniam takich ludzi...
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
639
a ja proponuje nosić ze sobą jakieś miesko świerze rzucasz psu i lota
a tak serio psy z reguł same nie atakują -mają jakiś powódsam troszkę biegam rano albo wieczorem i z własnego doświadczenia wiem że jak widzisz psa i jeszcze się nie wqurwił to luz zwolnij do truchtu jak odejdziesz zacczynasz bieg od nowa.Rzecz w tym żeby unikać gwałtownych róchów ,spojrzenia w oczy(jak u ludzi LOL)a także nie bać się -psy mają mocny węch wyczują jakie supstacje wytwarza ciało i co znaczą(kiepski z biologi jestem to nie wytłumaczę ).Z własnego doświadczenia nauczyłem się że jak postępujesz wg tych zasad to pies cie na bank nie ruszy.- no chyba że ktoś szczuje-ale tu też rzadko który pies jest odpowiednio trenowany do walki