Mój staż na siłowni to troszke ponad 3 lata.
waże sobie 93 kg przy 176 cm wzrostu hehehe,biceps mam 44cm.Nie jestem tak zatłuszczony jakby sie mogło wydawać hehe.Aczkolwiek nie ukrywam ,że brzuszek jest...ale nei jakiś ściachowy ani nic i teraz właśnie....
Myślałem nad zakupem jakiego fat burnera,co by przypalić z 4-5 kilo i do tego razem brać Cell Pumpa,bo chciałbym sie jeszcze rozwinąć bez koksu ile sie da.Oto moje pytania:
1)czy takie połączenie jest dopuszczalne i ma sens?
2)Ile Cell Pump'a sugerujecie abym zakupił na EFEKTYWNY cykl?
3)A może wywalić tego Burnera i zapodać aminokwasy czy coś i rozwijać mięsnie razem z Cell Pump'em przy czym wykonując więcej aerobów (ofkoz przy thermo też by byly:P)
4)Ewentualnie co sugerujecie do Cell Pumpa aby cykl był naprawde dobry i przyniósł konkretne rezultaty,nie tak mizerne jak te jakie osiągam teraz na zwykłym mono (przeszłem 5 cykli,5 już ledwo coś działał)
Nie pytajcie o diete bo o tym na serio mam pojęcie (brzuszek powoli sie zwalcza...ale myśle o wparciu thermo )
Ogólnie jak ktoś zada głupie pytanie co chce osiągnąć to wiadomo...suchy mięsień..masy mam dość hehehehehe
dzięki