Wasze tętno spoczynkowe

Dzięki Matrix89, chyba masz racje skoro myślę o zawodowstwie powinnam zwrócić na to większą uwagę pozdrawiam :)

Moje srednie tetno spoczynkowe wynosi 45.

Czy wiecie może jak długo serce wraca do normalnego stanu sprzed rozpoczęcia treningów?
Czyli po jakim czasie nasze tętno spoczynkowe obniżone treningiem ponownie wróci do wartości 72-75 ud./min. Pytam dlatego bo ja trenując miałem spoczynkowe w lipcu ok. 51 ud./min, od jesieni nie trenuję czyli to już 5 miesięcy, a dziś mierzyłem rano puls najpierw zrobiłem kilka kroków po pokoju, potem się położyłem i zeszło mi aż do 48 ud./min. Potem leżałem nieruchomo 2 minuty i w ciągu tego czasu wzrosło do 59 ud./min i potem już nie rosło ani nie malało...

A czy tętno spoczynkowe w ciągu dnia jest takie samo ja poranne spoczynkowe tuż po przebudzeniu?

Hmmm, moje spoczynkowe to ok 40 - dawno nie mierzyłem, natomiast max 204 - udaje mi sie takie wyciagnąć na podjeżdzie, kiedy jade ile sił w nogach - nie czuje omdlenia ani nie robi mi sie słabo - poprostu nie jestem wstanie zmusić organizmu do cięzszej pracy, ale bez problemu kiedy robie interwały dochodze do 196. Maxy osiągnołem moze 4 razy, szkoda mi organizmu na takie przeciążanie.
Ale moje pytanie jest inne - średnie tetno z całej jazdy oscyluje w okolicy 145 (trening 1,5h), kiedyś próbowałem jezdzić z tetnem 130 ale to była porażka - po asfalcie srednio 20km/h. Czy cały czas jeżdze w strefie beztlenowej??? czy mam "pozawyżane" progi tlenowe.
Dodam jeszcze że jak jezdze średnio na pulsometrze utrzymuje się 168-172 uderzen/ minute, staram sie nie przekraczac tej granicy (chyba, że na podjeżdzie).

Ja np. nie jestem jakoś specjalnie rozeznany w tym temacie, ale wiem tyle, że średnie tętno np. z maratonu szosowego, czyli np. te Twoje 170 lub 172 ud./min to jest właśnie granica stref - strefy tlenowej z beztlenową.

A to że z tętnem 130 jechałeś 20 km/h to może świadczyć o tym że nie byłeś jeszcze w wysokiej formie lub zaczynałeś jazdę po dłuższej przerwie. Ja ostatnio pojeździłem pierwszy raz od prawie pół roku to z tętnem 126 miałem średnią 20,4 km/h, a w poprzednie wakacje z podobnym tętnem miewałem średnie 25-27 km/h.

Zmieniony przez - mrks2008 w dniu 2009-04-11 12:41:34

Hej,
Czytam te Wasze wypowiedzi i trochę się uspokoiłam. Wczoraj miałam tętno spoczynkowe ok 45-47, ale normalnie (podczas snu) mam 50-60. Zdziwiona byłam dość mocno, bo to jednak mniej niż podczas snu. rano po przebudzeniu też w granicach 45. Normalnie miałam ok 55-60.
Fakt, że od tygodnia nie biegam z uwagi na chore gardło, ale czy to ma wpływ? wg mnie podczas snu powinno być niższe, niż podczas siedzenia / leżenia.


Zmieniony przez - zuzah w dniu 2021-01-19 10:04:53