Mam mały problem z kolanem, a właściwie z tym co jest pod nim. Jakieś dwa miesiące temu robiłem przysiady ze sztangą z przodu (jak w zarzucie ciężarowym). Mając 120kg na klatce pochyliłem się i sztanga pociągnęła mnie do przodu. Musiałem ją puścić.
Od tamtej pory mam ból zaraz POD kolanem. Nie jest to ostry ból i pojawia się tylko podczas uginania nóg (przysiady ze sztangą, przysiady bez sztangi, prostowanie nóg na maszynie), ale po każdym treningu na nogi nasila się. W związku z tym od połowy lipca zrobiłem może jeden trening na nogi.
Według mojego trenera jest to sprawa przeciążeniowa. Niby nadwyrężenie (czy coś takiego) przyczepu jakiegoś mięśnia. Mówi, że jedynym sposobem, jaki zna, na to jest odstawienie treningów, ale dodaje, że to może trwać bardzo długo.
Moje pytanie brzmi:
Co mogę zrobić, żeby przyspieszyć "naprawę" tego miejsca?
Obecnie biorę 4 tydzień glukozaminę. Słyszałem też o maści "Alkacet".
Proszę o jakąś KONKRETNĄ poradę.