co wybrać????

Ad 1 GOOGLE.PL

Ad 2 chyba niezły. Nie trenowałem nie wiem.

MMA=Mixed Martial Arts (mieszane sztuki walki). Jest to, mozna powiedziec, "styl" cwiczony przez wszystkich fighterow Vale Tudo ("walki w klatkach" dla niewtajemniczonych ). Obecnie jest to, moim (i, podejrzewam, nie tylko moim) zdaniem najefektywniejszy styl walki jaki mozna trenowac. Nie jest to jednak "styl" sam w sobie a po prostu metodyka treningowa polegajaca na laczeniu najlepszych technik z kazdego stylu walki (uderzenia na modle bokserska, kopniecia-jak w Muay Thai lub kickboxie, rzuty z zapsaow, parter z bjj...) i laczeniu ich zgrabnie w jedna calosc. Bo, tak jak napisal Ash, kazdy z tych styli charakteyzuje sie roznym podejsciem. Dobry trening MMA to taki, ktory laczy te techniki w taki sposob, ze masz wrazenie trenowania jednego, zwartego stylu.

Co do 2 pytania: Shidokan uwazam za niezle. Ale spec ze mnie zaden . Ash trenuje chyba Ashihare (czy inny Seidokaikan ). Wiec on bedzie mial raczej wiecej do powiedzenia w tej materii.

TSUNAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oyama, wez... bo jeszcze wezmie na powaznie.

Ashihara do Shidokan ma sie niezbyt dobrze Zwlaszcza jesli chodzi o formuly walki, a co za tym idzie trening. W A. jest jedna formula (teoretycznie ) i co za tym idzie jeden rodzaj treningu: rozszerzony o chwytanie i czasami parter knockdown, a w S. trzy formuly (czy cos sie zmienilo?) i co za tym idzie do kazdej trzeba trenowac inaczej.
Zreszta Shidokan znam bardziej z opowiadan
Moim zdaniem wiecej da (jesli chodzi o mieszanie styli) trening ashihary rownolegle z np. bjj (mimo braku uderzen na twarz w sportowej walce) niz boksu z bjj, bo w pierwszym przypadku jednak jakos to sie laczy: gdzie sie konczy ashihara, zaczyna sie bjj , a w drugim przypadku jest jednak duza luka.
Nie pisze tego propagandowo I tak w Polsce ashihary nie ma.

Witam.
ja mogę napisać coś o shidokanie, bo sam trenuję. Ogólnie można to kwalifikować jako MMA. Jednakże, przynajmniej w mojej sekcji, nacisk jest raczej położony na stójkę. Parter też jest i to sporo, ale jednak stójki jest więcej. Ogólnie jednak fajne jest właśnie to, że jak powiedziano powyżej, ćwicząc techniki pochodzące z różnych styli, masz wrażenie trenowania jednego. BJJ też jest fajne. Przez jakiś czas ćwiczyłem. Wolę jednak shidokan właśnie przez jego różnorodność. Polecam.

Ash, Sadam, Sogi za przyblizenie tematu.