aeroby wygladaja mniej wiecej tak:
zakladasz bokserki, koszulke, spodenki, skarpetki, jesli jest zimno to jeszcze cos cieplego, nastepnie bytu (najlepiej wygodne) i wychodzisz z domu (nie musisz ale o tym pozniej). Teraz udajesz sie na najblizsze boisko z bieznia (jesli takowego nie ma w poblizu to na trawe, gdyz na asflacie stawy bardzo sie niszcza) i..... po prostu biegniesz
(wersja bez wychodzenia z domu - bieznia elektryczna lub rowerek stacjonarny
). Mozesz tez zamiast tego jezdzic na rowerze lub maszerowac szybkim tempem (ok 8km/h) jesli nie lubisz biegac
Wersja bardziej naukowa - aeroby sa to cwiczenia, ktore pozwalaja utrzymac dlugotrwale, stale tetno. Jego zalecany poziom przy redukcji to (220-wiek)*70% (w przypadku autora postu daje to 180*70% czyli okolo 125
Do autora postu - masa i
redukcja wzajemnie sie wykluczaja( nie do konca, ale w wiekszosci), wiec musisz sie zdecydowac... jesli nie chcesz lapac tluszczu to w diecie masowej jedz mniej - masa bedzie szla, wolniej ale bez tluszczu. Jesli natomiast nie pasuje Ci to rozwiazanie to musisz na razie zrobic mase, po czym redukcje. Razem moze byc ciezko