Kwestia polega na tym że chciał bym przyatakować się drugim cyklem w swoim życiu, czego by tu zarzucić, żeby zdobyć sensowną mase i siłę i żeby mnie za bardzo nie ulało i żeby coś mi z tego zostało a nie spadło na łeb na szyję. Poza tym po moim pierwszym cyklu, zeżarłem trochę za mało Clomidu ale stwierdziłem że nie jest tragedia więc nie chciałem już bardziej ***** gospodarki hormonalnej. Aktualnie wszystko z Libido wraca do normy jakieś 90%. Więc chciał bym żebyście uwzględnili także to żeby ewentualnie po tym drugim cyklu odblokowac sie tak na mur beton. Chodzi mi także o to żeby ten cyklon nie był jakiś hardkocurowy. I nie kosztowął tyle żebym musiał sprzedać nerkę . Za wszelką pomoc i porade. Serdecznie Dziękuję.
Serdecznie zapraszam na Fight24.pl