Poszukujemy współpracowników :)

Poszukujemy współpracowników :)

Jesteś młody, zdolny, kreatywny i chciałbyś spróbować własnych sił jako dziennikarz, a przy okazji poznać wspaniałych ludzi? To znakomicie! Właśnie do takich osób jak Ty nasza propozycja jest kierowana!

Poszukujemy ambitnych i sumiennych osób do współpracy z nowym projektem internetowym kierowanym do ludzi młodych, nie koniecznie ciałem, ale przede wszystkim duchem. Wystarczy, że znasz postawy języka polskiego, piszesz ciekawie i na temat oraz masz w sobie umiejętność pisania krótkich tekstów to zapraszamy do współpracy! Preferowane osoby powyżej 18 roku życia, posiadające stały dostęp do Internetu oraz aparat cyfrowy.

Twoim zadaniem będzie relacjonowanie imprez sportowych, które odbywają się w Twoim mieście. Oczywiście, do Twoich obowiązków będą należały również wydarzenia i zapowiedzi.

Niestety, współpraca z nami nie przynosi żadnych korzyści finansowych. Tworzymy serwis niekomercyjny i zarazem niezależny! Największą korzyścią będzie własna satysfakcja. Na pewno współpraca z nami zaowocuje nowymi znajomościami, nowym doświadczeniem, a przede wszystkim będzie to niesamowita przygoda!

Każdy współpracownik otrzyma legitymację prasową, co daje możliwość akredytowania na imprezy sportowe. Poznacie sławnych ludzi, porozmawiacie z gwiazdami sportu, a efekty Waszej pracy ocenią Internauci!

Na koniec kilka słów o nas. Założycieli serwisu jest dwóch. Jesteśmy tak samo młodymi ludźmi, jak Wy! Posiadamy wiele pomysłów do zrealizowania, dużo ambicji i chęci do stworzenia serwisu WWW przyjaznego dla wszystkich. Mamy kilkuletnie doświadczenie przy tworzeniu dużych projektów internetowych. W 2000 r. stworzyliśmy portal dla młodzieży, który w bardzo szybkim czasie zyskał dużą popularność (po 6 miesiącach nasz serwis odwiedziło ponad milion osób!). Zamierzamy ten sukces powtórzyć z Waszą pomocą!

Zainteresowała Cię nasza propozycja? Czy jesteś dziewczyną czy chłopakiem wyślij zgłoszenie na adres: [email protected]. W zgłoszeniu napisz kilka słów o sobie, ile masz lat, gdzie mieszkasz i czym się interesujesz.

niniejszym zglaszam swoja kandydature do pracy w dziale Ciag Martwy

Dział "martwy ciąg"??? a ile kolaega ciąga że niby jest takim specjalistą.

Hehehe, dużo, dużo i jeszcze więcej

nie martwy ciag a ciag martwy
mysle,ze wystarczajaco duzo, zeby uczyc tego cwiczenia kuracjuszy w sanatoriach i domach spokojnej starosci jako podstawowe cwiczenie rehabilitacyjne; ze wzgledu na spore obciazenie organizmu oraz walke z samym soba mc idealnie nadaje sie do w/w miejsc

Ale ja zadałem konkretne pytanie: ILE? Dużo, dużo i jeszcze więcej, to rzecz względna - jednemu tyle to dużo, inny sie na tym dopiero rozgrzewa. A kuracjusze w sanatorium to powinni raczej od spacerów zaczynać a nie od martwego ciągu. Martwy ciąg jako rehabilitacja po zawale - lekko mówiąc - niekonwencjonalna metoda.

z martwym ciagiem jest jak z nauka jazdy na rowerze-na poczatku klasyczny 3-kolowiec, po uplywie czasu zaczyna sie "lapac" rownowage i wystarcza juz 2 kola...
kuracjusze nie musza sprawdzac wytrzymalosci gryfu na obciazeniu rzedu 300kg-im wystarczy 50kg on the bar;nauka prawidlowej sylwetki oraz oddechu jest podstawa dla tego cwiczenia-problemy kardiologiczne nie sa przeciwwskazaniem dla trenowania mc
ile ciagne?jak poszukasz na tym forum to spokojnie znajdziesz odpowiedz
pozdrawiam

Nie myśl że się czepiam albo coś takiego - martwy ciąg to moje ulubione ćwiczenie. Po prostu byłem ciekaw- bo skoro chcesz być specem od tego boju to pewnie i wynik masz mocny.

Sam uważam że MC to najlepiej rozwijające siłę i masę ogólną ćwiczenie, na drugim miejscu są oczywiście przysiady. Reszta to tylko dodatek.
Niestety niewielu jest zwolenników tego ćiwczenia, co widać na siłowniach. A szkoda!

Co do rehabilitacji tym ćwiczeniem to jednak będę obstawał przy swoim. Rowerek i siłownia ale bardzo stopniowo.

A Tobie i sobie życzę 300 kg na gryfie w MC ?chyba że już tyle wozisz/. Zawziętości mi nie brak - tylko ciekawe czy moje sterane gnaty wytrzymają.
Pozdrawiam

rowniez nie moge sie doczekac treningu piatkowego- wtedy cwicze mc
trenuje go dla samej frajdy z podniesionego ciezaru,na masie mi nie zalezy bo siega ona 3 cyfr przy slusznym wzroscie
na silowniach faktycznie brakuje milosnikow tego boju-tam gdzie chodze trenuje ok 50 osob w mieku 15-40 lat a mc ciagnie...3 osobnikow-moj znajomy, ja i jeszcze jeden desperat
mialem okazje zauwazyc, z tym, ze cwiczac na wiekszych ciezarach spotykasz sie ze spojrzeniami typu "ale koks, co on zzarl" -jest to mile dla oka bo jedynym suplem sa mamine obiadki, moj rekord to 407 lbs

co do rehabilitacji i mc:wraz z wiekiem czlowiek traci mase miesniowa, tak potrzebna do normalnego egzystowania w okresie jesieni zycia; mc (i inne cwiczenia silowe) sa w stanie zapewnic starszym ludziom mobilnosc i zwykla radosc z kazdego dnia
jak mnie nie poskreca na starosc to bede twardo ciagnal z ziemi slyszac "come on, Chwat! pull it!pull it!pull it!oh my God!!!"-cytat pochodzi z http://www.joeskopec.com/biglifts.html 

pozdrawiam

184,61 kg - niezły wynik
Ja w tym roku planuję 230 kg. Gonię swojego starego, który w formie ciągał 315 przy około 85 kg wagi ciała.

genetyke masz odpowiednia, niedaleko pada jablko od jabloni