rozstrojenie zaladka?

Od jakichs 2 tygodni prowadze bardzo nieregularny tryb zycia.Zwiazane jest to z tym ze musialem jezdzic po 2-3 razy w tygodniu do Bialegostoku i to zawsze o innej porze-raz 5 rano raz 6 itp.Oczywiscie w wyniku tego jadlem strasznie nieregularnie do czego bylem raczej nieprzyzwyczajony.Do tego jeszcze doszlo to ze w ten Poniedzialek wypilem sobie ok 1 L wina SOFIA polslodkiego czerwonego i spalilem kilka fajkow a tak normalnie nie pale.Po powrocie do domu o godzinie 1 w nocy zjadlem sobie jeszcze zupe warzywna po czym za pol godziny sie schaftowalem.Wtorek caly dzien bylem zamulaly a wczoraj sie pojawila jakas jak by zgaga czy cos takiego dzwinego w przelyku i nie wiem co to juz kiedys mialem podobnie jak jadlem duzo kapusty kiszonej.Pewnie teraz tez doszlo do zakwaszenia organizmu i teraz pytanie czy kupic cos sobie na to czy odczekac kilka dni i samo przejdzie-dodam ze juz od Soboty wracam do starego systemu .

Zmieniony przez - krawat w dniu 2004-09-16 16:04:51

ch wie co to jest.
może jakiś rozstrój, może małe zatrucie pokarmowe...

weź sobie węgiel (carbo medicinalis), może pomoże. takie dolegliwości z czasem same ustępują.
pij płyny (lekko oslodzona, cienka herbata) często, ale w małych ilościach.
jedz sucharki.

Spoko zakupie sobie ten wegiel a w sumie juz dzis bylo nawet bajki pewnie jeszcze z 1-2 dni i wszystko wroci do normy.

kup sobie jakieś manti

No wlasnie chyba kupie dzis te manti bo ten wegiel to raczej na problemy z biegunka jest .

węgiel jest na biegunkę, ale podaje się tez go w zatruciach pokarmowych.

bo wiąże toksyny które podrażniają i wywołują biegunkę

Aha dzieki za wyjasnienie .