Dlugo trenowalem za mlodu pilke nozna, i mysle, ze to moze sie z tym wiazac. Jestem dosc mocno posciagany, i mam problemy z rozciaganiem. Przede wszystkim kregoslup i szpagaty przednie. Kregoslup mialem troche poblokowany i mialem kilka wizyt u kregaza, ale generalnie sprawa jest chyba ze zlym ustawieniem miednicy, bo problemy mam przy np. siadzie rozkrocznym i sklonach (tzn. bardzo slabo mi to wychodzi).
I to samo ze szpagatami przednimi, ida straszliwie wolno. Poltora roku i prawie nie widze postepu (a trenuje 3-5 razy w tygodniu).
Z kolej szpagat boczny idzie mi niezle (jak na moje mozliwosci chyba ;)).
Podejrzewam, ze z tym przednim problem polega na silnych i sciagnietych miesniach od pilki noznej wlasnie.
Pytania: czy macie moze jakies pomysly jak pomoc sobie z tymi problemami (poza standardowym - rozciagaj dalej ;)).
Drugie pytanie. (nurtuje mnie od dawna) Czy sa jakies sposoby wspomagajace rozciaganie? Mowie o sposobie odzywiania, nie wiem, odzywkach, mineralach, witaminach... Wiem, ze to nie jest najlepszy pomysl, przyspieszac to sztucznie, ale naprawde czuje ze mam z tym duze problemy (porownujac siebie z grupa nawet) i zastanawiam sie czy jest jakas szansa na poprawe swojej sytuacji :)
i drugie (pewnie standardowe) do kyokushin lepiej dolozyc bjj czy krav mage ? :) (mialbym czas raz w tygodniu, wiec to tylko uzupelnienie jakies)