ostatnio czytalem wypowiedz p. Ambroziaka odnosnie HMB. Jak sie okazuje jest to suplement zupelnie zbedny dla tych, ktorzy chca go brac przez np miesiac czy dwa. cala rzecz jest w tym ze jest to suplement, ktory dziala nie tak gwaltownie ( w dobrym sensie tego slowa znaczeniu) jak kreatyna, ktora praktycznie przez caly cykl jej suplementacji przynosi szybkie i widoczne efemty. HMB dziala ( wg mnie podobno ) powoli, ale systematycznie tzn caly czas tak samo. czyli suplementacja HMB ma sens tylko wtedy, jezeli mamy dostatecznie kasy na np 6 mies suplementacji tym specyfikiem ( nie mowiac o innych
). krotko mowiac jest to suplement raczej dla wyczynowcow, ktorzy maja sponsorow i nie ponosza kosztow swojej suplementacji, albo bardzo siankowskich ludzi, ktorzy nie wiedza co zrobic z pieniazkami. Podobnie jest z CLA, ktore nie dziala gwaltownie, za to systematycznie. wiec dla "przecietnego" pakera-amatora duzo lepszym wybory niz polaczenie kreatyna-HMB, byloby chociazby polaczenie kreatyna-Carbo-Amino, ktorego koszty sa porownywalne.
tak sobie napisalem dla tych, ktorzy chcieliby kupic HMB, a mieliby sieniepotrzebnie zawiesc-kampania reklamowa zacheca do kupna i obiecuje niesamowite efekty ( ktore moze i sa, ale tylko w przypadku dlugotrwalej suplementacji HMB), a efektem tego jest fala zawodow tym suple.wynika to zarowno z obiecywanek producentow, jak i z niewiedzy "przecietnych zjadaczy chleba" odnosnie tego suple.
nie jest to przepisana wypowiedz p. Ambroziaka- przeczytalem ja po prostu i pisze co z niej wywnioskowalem