D.Szukała
Danone, myśle że masz na myśli wysiłki wytrzymałosciowe krótsze ale bardziej intensywne? Jeżeli chodzi o ich zastosowanie w programach redukcji masy tłuszczowej ciała to jestem ich wielkim zwolennikiem. Jak wiadomo kwasy tłuszczowe staja sie głównym żródłem energii przy VO2max nieprzekraczajacym 50% (tętno 130-140), zatem najbardziej efektywną forma ruchu w kuracjach odchudzajacych bez wątpienia sa wysiłki w srednim przedziale tetna. Ich zaleta jest również to, że nie prowadzą do wzrostu kwasu mlekowego, w efekcie czego moga byc kontynuowane w dłuższej jednostce czasu co oczywiscie sprzyja wiekszemu wydatkowi energetycznemu. W takim razie pojawia sie pytanie czy wysiłki krótkie bardziej intensywne mają sens, skoro w procesach energetycznych nie dominują tłuszcze tylko cukry? Oczywiście - tak. I to z bardzo wielu powodów. Trening w wyższym przedziale tętna pozwala usprawnic szeroko rozumianą wydolność. Między innymi powoduje:
- wzrost zdolnosci pochłaniania i konsumpcji tlenu,
- wrzost sieci naczyn kapilarnych (które doprowadzja tlen i usuwaja kwas mlekowy),
- zwiekszenie zawartosci mioglobiny (umożliwia przechowywanie tlenu w warunkach ograniczonej jego dostepnosci),
- wzrost wydajnosci mitochondriów
- zwiekszenie aktywnosci enzymów przemian tlenowych
JAk łatwo zauważyc zadaniem wszystkich tych procesów jest usprawnienie metabolizmu tlenowego, który jest podstawą dla spalania tłuszczów. Tego wszystkiego nie uzyskamy poprzez trening w średnim przedziale tętna. Żeby poprawic wszystkie te reakcje musimy doprowadzać do długu tlenowego, a to jesteśmy w stanie zapewnic jedynie przy wysiłkach przekraczajacych tetno 150. Zatem podsumowujac: dzięki treningowi wydolnosciowemu "rozpalamy ogień w komórkach" i umożliwiamy efektywniejsze spalanie tłuszczów podczas wysiłków w srednim przedziale tętna. Ważne jest jednak określenie częstotliwosci poszczególnych treningów (wydolnosciowy i wytrzymałościowy). Trening wydolnosciowy prowadzony raz w tygodniu pozwala jedynie utrzymać i nieznacznie zwiekszyc poziom dotychczasowej wydolnosci. Dlatego powinien byc prowadzony 2-3 razy w tygodniu ( czas jego trwania nie musi byc dłuższy niz 20 min). Podstawą jednak wysiłków w kuracjach odchudzajacych powinny być treningi sredniointensywne ale długotrwałe (min. 4-5 razy w tygodniu)
Oczywiscie na koniec nalezy dodać że wszystko zależy od danego przypadku. Wiadomo, ze dla niektórych osób treningiem wydolnosciowym będzie juz przejscie z pokoju do kuchni
- wzrost zdolnosci pochłaniania i konsumpcji tlenu,
- wrzost sieci naczyn kapilarnych (które doprowadzja tlen i usuwaja kwas mlekowy),
- zwiekszenie zawartosci mioglobiny (umożliwia przechowywanie tlenu w warunkach ograniczonej jego dostepnosci),
- wzrost wydajnosci mitochondriów
- zwiekszenie aktywnosci enzymów przemian tlenowych
JAk łatwo zauważyc zadaniem wszystkich tych procesów jest usprawnienie metabolizmu tlenowego, który jest podstawą dla spalania tłuszczów. Tego wszystkiego nie uzyskamy poprzez trening w średnim przedziale tętna. Żeby poprawic wszystkie te reakcje musimy doprowadzać do długu tlenowego, a to jesteśmy w stanie zapewnic jedynie przy wysiłkach przekraczajacych tetno 150. Zatem podsumowujac: dzięki treningowi wydolnosciowemu "rozpalamy ogień w komórkach" i umożliwiamy efektywniejsze spalanie tłuszczów podczas wysiłków w srednim przedziale tętna. Ważne jest jednak określenie częstotliwosci poszczególnych treningów (wydolnosciowy i wytrzymałościowy). Trening wydolnosciowy prowadzony raz w tygodniu pozwala jedynie utrzymać i nieznacznie zwiekszyc poziom dotychczasowej wydolnosci. Dlatego powinien byc prowadzony 2-3 razy w tygodniu ( czas jego trwania nie musi byc dłuższy niz 20 min). Podstawą jednak wysiłków w kuracjach odchudzajacych powinny być treningi sredniointensywne ale długotrwałe (min. 4-5 razy w tygodniu)
Oczywiscie na koniec nalezy dodać że wszystko zależy od danego przypadku. Wiadomo, ze dla niektórych osób treningiem wydolnosciowym będzie juz przejscie z pokoju do kuchni
Poradnia Dobry Dietetyk w Ostrowie Wlkp. http://www.dobrydietetyk.pl/dietetyk/ostrow_wielkopolski/wielkopolskie/3/
Danone
