A i nawet w odzywianiu wraca sie do zrodel - czyli tego co stosowalo sie kiedys (slawetne "trzeba jesc tluszcz aby tracic tluszcz" - obecna tlusta dieta, znacznie skuteczniejsza od niskotluszczowej).
A trening? Co nowego wymyslili? Powypisywali w kolorowych gazetkach rozne Armagedony i inne g. wynalazki ktore g. daja. Za czasow Grimek'a czy Atlasa jakos wszyscy rosli i nikt nie narzekal na brak efektow. Jasne genetyka, ale tez rozsadna praca. Sadze ze sporo wiedzy na temat treningu dla ludzi czytajacych kolorowe gazetki pozostanie ukryte chocby z powodu niepopularnosci tychze faktow - bo kogo interesuje ciagle to samo? Nudne i trudne w zrozumieniu cykle treningowe. Prosciej opisac jakis super-kolorowy program z super kosmicznymi cwiczeniami i gigantyczna iloscia serii dodac do tego odjechane zdjecia i juz. A to i tak wielkie g.
Trening nie zmienil sie wiele, jasne teraz wiemy jak ukladac cykle treningowe (wiemy?) ale dalej trzeba robic te proste cwiczenia bo to one naprawde dzialaja - i te w.w. opisane programy dzialaja.. tylko trzeba wziasc pod uwage, ze z pewnoscia jest to tylko fragment jakiegos programu treningowego i trzeba to uwzglednic - nikt tak caly rok nie trenuje przeciez.
Sorry, ale mnie ponioslo
bst
Happy HIT follower