poczatek

Czesc mam pytanie na temat odzywania , wstaje rano o 6.00 okolo godziny 6.30 jem bulke z 2 jajkami smazonymi na bulce z pomidorem , czasem serkem plus mala kawa z mlekiem , nastepnie o godzinie 8.30 jem przewaznie albo bulke z bialym serem i wazywami, albo bulke z ryba, lub wedlina z serem i warzywami, w ciagu dnia do okolo godziny 17.00 pije 3litry wody, na obiad o godzinie 12.00 jem roznie albo kurczak z warzywami i ryzem , lub kotlet z kurczaka z suruwkami, lub rybe, czasem pizze w warzywami...kolo godziny 16.00 pije odzywke bialkowa albo zjadam batonik proteinowy, okolo goidziny 18.00 ide na trening cwicze okolo 50min na 2partie miesni po 3cwiczenia...nastepnie po treningu wypijam bialko lub jakis inny napoj , a nastepnie jem kolacje kanapki , albo znow maly obiad i ide spac kolo 12.00...co to tym myslicie?

co do diety to ,,ładnie'' wygląda ,a co do treningu to zamało danych ,

Treningi mam 3razy w tyg pon, sroda, piatek, czasem sie zdarzy na 2dni po kolei np wtorek sroda ale rzadzko, cwicze okolo 50min czasem dluzej, cwicze wsumie od1.5mies bez przerwy a wczesniej mialem 2lata wyciete z zyciorysu wiec nic nie robilem a przedtem cwiczylem okolo roku ..Wiec wsumie teraz to dopiero poczatki , ale nie powiem bo nawet dobrze idzie..
Poniedzialek cwicze klatka 3 cwiczenia kazde po 4serie 12x10x8x6 oraz biceps 3cwiczenia po 4serie plus przedramie 2cwiczenia po 4serie,
Sroda plecy 3cwiczenia po 4 serie oraz barki tak samo 3cwiczenia 4 serie
Piatek nogi 4cwiczenia po 4 serie oraz triceps 4cwieczenia po 4 serie...plus bieganie i rozciaganie 2razy w tyg, oraz sauna raz na tydzien

no to trening też ,,ładny'' ale: klata ,plecy ,nogi to wystarczą 12 serii czyli np. 4ćwicz. po 3serie a na barki ,biceps ,triceps 9 serii 3ćw. po 3 serie , pozdrawiam i życzę powodzenia

Wydluz troche czas na sen - minimum 8 godz. POZDRAWIAM!

jako osatni posiłek daj odzywke białkową
wiecej snu - wydłuz regeneracje
pizza - oby jak najzadziej

Nio jasne przydaloby sie wiecej snu ale musialbym chodzic o 22.00 chodzic spac a jak jestem w domu po 18.00 zrobie swoje sprawy to i tak nie mam czasu na nic wiecej wiec prubuje troszke mniej spac , ale na weekendy spie po 12 godzin:)

Zmieniony przez - sop997 w dniu 2004-10-29 14:37:41

to ci zazroszcze bo ja śpie przez dwie noce w sumie 12h ,a raczej na dwie doby 12h snu ,no ale cóż taka praca

Weekendowe odsypianie zabardzo nic Ci nie da.