Nie obejdzie się bez długiej, nudnej i smutnej bądź co bądź opowieści :]
Duża dziewczyna była ze mnie zawsze, kiedy poszłam do pracy nie byłam już duża, na skutek dopływu własnej gotówki i innych turbulencji życiowych ważyłam (spasłam się) do jakieś 95 kg (sic!)
Któregoś pięknego dnia trafiona strzałą amora, darząc nieodwzajemnionym subtelnym afektem pewnego młodzieńca powiedziałam “dość"
Tu zakończymy wątek psychologiczno-romansowy i dochodzimy do meritum..
W ciągu roku przy głupiej diecie i prawie codziennych wizytach na siłowni (instynktownie chyba bo bez żadnej wiedzy zajęłam się i areobami - w końcowej fazie 90 min i treningiem siłowym. Spadłam do 72 kg.
Kiedy już oswoiłam się z nowym rozmiarem ubrań zaczęłam sobie “pozwalać “.
Od dwóch lat, wskazówka wagi lata od 75 do 80 kg
Jak tak się temu przyjrzeć z daleka to od 3 lat chodzę na siłownie powinnam do diabla wyglądać jak miss fitness <lol> ino nie wiedziałam że jabłuszka tudzież wiśniowy jogurcik wieczorkiem to raczej nie najszczęśliwszy pomysł
Teraz już wiem...
Znowu mam wykupiony karnet na rok, nie chce znowu miotać się po siłowni bez określonego planu, wymyśliłam to sobie tak:
Pon-sob - 60 min aerobów (bieżnia, rower, orbitek), czasami dożuce jeszcze 30 czy 40 min na innej maszynie
* kawkuje oczywiście 40 min przed
3 razy w tygodniu trening siłowy, male obciążenia (chociaż lubię większe), duża ilość powtórzeń , krótkie przerwy między seriami
cel - 65 kg
nie mam możliwości robienia aerobów na czczo
po siłowym chyba nie dałabym rady wytrzymać 60 min na bieżni
trudno mi przekroczyć barierę psychiczną przed jedzeniem więcej niż 1500 kcl dziennie
nie wiem czy lepiej zrezygnować zupełnie z posiłku po treningu bo na siłowni jestem zazwyczaj w godzinach (przedziałach)od 16 do 19 (chociaż polubiłam tuńczyka )
mam tendencje do szybkiego rozrostu mięśni nóg, wydają mi się potwornie duże nawet bez odtłuszczenia...do czego zmierzam
kolejny problem, że się tak wyrażę... “idzie mi w klatę" hyyy takie odnoszę wrażenie, żeby ratować tą parodię biustu którą posiadam zaczęłam trenować mięśnie klatki piersiowej i taka się chyba szersza jakby zrobiłam <tu by się przydała ta emotikonka z wybitym zębem>
next.... pewnie do wieczora, coś mi się jeszcze przypomni
proszę o sugestie, uwagi, połajanki, rokowania
pozdrawiam i gratuluje doczytania do końca