Miesien najszerszy grzbietu

masz racje -czeste uzywanie paskow chwyt moze oslabic- dlatego uzywaj je, jesli to tylko mozliwe, okazjonalnie. Co do trzymania tak wielkiego ciezaru na wyprostowanych rekach- owszem kontuzja jest bardzo prawdopodobna wiec z ciezarem przesadzac nie nalezy- jesli juz zdecydujesz sie na wykonywanie takiego treningu dobieraj takie ciezar z ktorym w mc jestes w stanie zrobic 6-7 powtorzen

Co do tych pasków na przedramiona to są różne zdania np Dorian Yates używał ich bardzo często a mimo to miał niemałe przedramionka
Osobiście podzielam zdanie Stronga że raczej nie warto, ale w zaistniałej sytuacji możesz w najcięższej serii stosować do czasu aż cwyt nie stanie się dostatecznie silny.

paski...na forum wielu je odradza...chociaz nie wiem dlaczego bo np jesli ja robie podciaganie sztanga w opadzie 70 bez paskow to jest git...jesli juz dochodze do 100kg to bez paskoow bylby to nie dosc ze ciezar nie do utrzymania w 6 powtorzeniu to jeszcze bardziej bym sie musial skupiac na trzymaniu sztangi niz na ruchu miesni plecoow...dlatego paski warto miec bo wtedy kontrola ruchu a co za tym idzie trenowanych miesni jest WIEKSZA..

Ja jestem jak najbardziej za tym co pisał Tora
samo trzymanie sztangi na takim ciężarze na którym damy rade utrzymać sztange tak długo jak potrzebujemy (czy to na 6 czy 10 powt)
tradycyjne treningi przedramion (zawijanie linki itp) na siłe uchwytu są mniej skuteczne - tu liczy się ciężar, silny bodziec a nie męczenie przedramion na małych ciężarach

a o kontuzje sie nie martwcie przy trzymaniu sztangi - jeśli jesteście przygotowani do określonego ciężaru to samo jego trzymanie Wam nie zaszkodzi

jeśli sztanga wylatuje Wam w ostatnich seriach mc robionych na nachwycie - zmieńcie na te ostatnie serie uchwyt na naprzemienny, paski w ostateczności

Zmieniony przez - BYK w dniu 2004-11-20 21:07:51