przerobka hst

co wy na to?? chodzi mi o trening hst tylko zmodyfikowany do tego stopnia ze kazda ilosc powtorzen, poczynajac od 10 robiloby sie raz w tygodniu: czyli: pon. 10
sr. 5
piatek 5 neg.
oczywiscie odpowiednio zwiekszajac ciezar

Nie wydaje mnie sie ze to dobry pomysł...Lepeij zostawić tak jak jest. Ja uważam, że ten trening jest juz tak ułożony ze lepiej juz sie nie da...

i w jednym tygodniu zrobisz cała progresje, albo wiekszosć. do tej pory robiona w 6-8 tygodniach- skrócisz czas nowych bodźców do tygodnia, bo potem nowymi bodźcami bede juz tylko co raz wieksze ciezary dla 5tek, natomiast ciezary dla 10 beda mniejsze od tych z którymi bedizesz robił 5 powtórzeń, i miesnie bede juz do nich przyzwyczajone, a co za tym idzie nie beda na nie zbytnio reagowac

nie slyszalem o takim rozwiazaniu
jaki jest powod takiego kombinowania?

kermit, masz racje, nie wzialem takiego rozwiazania pod uwage ,
Pepo: tak po prostu chcialem troszke pokombinowac, a noz widelec cos by wyszlo , a tak wogole ciagle jade na zwyklym HST i jest super, masa idzie niezle, jak mi sie uda to moze w najblizszym czasie pojawia sie jakies zdjecia