Szacuny
0
Napisanych postów
112
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
831
Witam!!
Właśnie sobie poczytałem w dziale zdrowie różne Wasze wypowiedzi o problemach z ciśnieniem i postanowiłem sam też się wyżalić :)
Ćwiczę systematycznie na siłowni już od 1.5 roku. Nie forsuję się jednak, bo sama siłownia sprawia mi po prostu przyjemność..
Do czego zmierzam.. Od samego początku, kiedy zacząłem chodzić do siłowni, czułem zmiany w pracy i reakcjach organizmu..
Podczas stresujących (a od pewnego czasu nawet bezstresowych - to dziwne) sytuacji mój głos często w dziwny sposób się załamuje, bardzo intesywnie się pocę, bywa także, że ogarniają mnie dziwne i nieuzasadnione z perspektywy otoczenia, fale gorąca..
Ostatnio jechałem dość zatłoczonym autobusem, zrobiło mi się tak gorąco, że wręcz ze mnie spływało.. Inni pasażerowie dziwnie na mnie patrzyli, wyglądali normalnie, więc tylko ja zareagowałem w ten sposób..
Byłem u lekarza rodzinnego i zalecił mi on 3-tygodniową przerwę od siłowni i 2-3 razy w tygodniu badania ciśnienia..
Kiedy badał mi ciśnienie podczas tej wizyty, były ono dość wysokie.. 160/nie pamiętam, ile :)
W każdym bądź razie w piątek byłem znowu zmierzyć to ciśnienie i było już lepiej - 130/80..
Generalnie zauważam poprawę samopoczucia..
Teraz moja wątpliwość.. Skoro brak siłowni sprawia, że czuję się lepiej, to co powinienem zrobić?
Minęło 5 dni bez siłowni, a ja już głupieję..
Szacuny
1
Napisanych postów
146
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1596
Takie objawy charakterystyczne są dla nerwicy lękowej. Zatłoczone miejsca, duszności, unadmierna potliwość, dławienie w przełyku, uczucie ze się zaraz zemdleje. Przerabiałem to kilkakrotnie, skutecznym lekarstwem jest poprostu to olać tzn, za bardzo wsłuch**esz się w organizm jak to powiedział mój psycholog, ktorego serdecznie pozdrawiam :D Są różne etapy tej choroby. Mi się czasami wydawało, że zaraz umre albo dostane zawału itp.
Szacuny
0
Napisanych postów
112
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
831
Wiesz, też sądziłem, że to może mieć jakieś podłoże psychiczne.. Tylko dziwi mnie, że przecież gdy przestałem ćwiczyć, to wszystko wygląda dużo lepiej. Chyba, że to po prostu autosugestia.
Zobaczę, co będzie po tym trzytygodniowym okresie bez siłowni.. :(