Wyniki badan krwi sa modelowe.Myślę,że przed dietą(np.kilka miesiecy temu)gdy zażerałam sie ciastkami,czekoladkami,potrafiłam zjesc na obiad np.cały talerz tłustych frytek,sałatke majonezową,kilka kotlecikow sojowych itp.-i tak mialam szczęście,że sie bardziej nie roztyłam-wazyłam 58 kilo...ale o swoim metabolizmie nie wspominam
Wiem,że kalorycznosc jest niewielka,ale musze stopniowo rozkręcic metabolizm,który skopalam przez jeden(czasem dwa)posiłki dziennie-same owoce i warzywa,zero sportu!
Co tydzień zwiekszam ilosc kalorii,cwiczę,biorę tesh jod i pije zielona herbatę.Muszę znowu swoje jelita zmusić do pracy(zazywam błonnik i piję colon c).Chcę wrócic "do zywych".
"nie spróbowałeś wszystkiego-nic nie wiesz.."