Witam, mam 27 lat 183cm wzrostu. Wazylem 95Kg poltora miesiaca temu, przed rozpoczeciem cwiczen. Mam prace siedzaca, jestem informatykiem i czesto siedze wiele godzin przed kompem. Nie widac po mnie ze
jestem gruby, ale mam juz niemaly brzuch i zero miesni na ciele, zero doslownie. Zaczalem sie zle czuc, rano wstawalem i juz bylem zmeczony, niedospany, ledwo chodzilem, nie mialem sily nosic nawet 6-paku wody poltoralitrowej. Kolega polecil mi to forum, przewertowalem bardzo duzo postow, stosuje diete bialkowa, ale moze nie tak maksymalnie wysoka, ale ograniczylem tluszcze i wegle, jem ryzu, pije mleko - duzo, makarony jem jajeczne, warzyw normalnie, pije duzo wody, nie uzywam zadnych suplementow.
Jestem psychicznie bardzo wytrwaly, dlatego cwicze regularnie co dwa dni i obecnie mija poltora miesiaca i:
- czuje sie idealnie
- mam sile i jestem wypoczety
- widac zarys miesni klatki piersiowej, jak rowniez brzucha (mimo ze jeszcze jest otluszczony i to niemalo), szczegolnie widac zarys gornych partii miesni
- widac motyle i troche zarysowaly mi sie plecy
ale jest cos co mnie martwi...
zalozylem sobie ze schudne... a tu zamiast schudnac - to przybyly mi dwa kilogramy, co sie dzieje ????
Dzieki za wszystkie odpowiedzi.