Śniadanko na masę

Co sądzicie o moim śniadanku na masę:

Jogurt 1,5% tłuszczu 400g zmieszany z 4 czubatymi łyżkami płatków owsianych. Później 2 kromki chleba rozowego w zawartości: duże jajko na twardo, plaster chudej wędliny, wszystko polane ketchupem. Następnie 2 duże jabłka, herbata bez cukru
Dla mnie pychota

bez keczapu i przydało by się troche zdrowych tłuszczy

Czy tłuszcz zawarty w produktach nie wystarczy? Myślę, że jeśli dorzuce jakieś orzechy czy oliwe z oliwek to będzie go chyba trochę za dużo jak na jeden posiłek. A co masz przeciwko ketchupowi? Moim zdaniem to dobra alternatywa dla pomidorów, które w zimie smakują bleee, nie mówiąc już o tłustym majonezie. Wogóle jem go w I i II śniadaniu ze względu na jego walory smakowe. Poprostu to niewyszukane smakowo pożywienie (przyznacie mi chyba rację) trochę lepiej smakuje. Zakrześ popraw mnie jeśli się mylę i popełniam istotny błąd żywieniowy. Szczerze się przyznaję, że nie uwzględniam ketchupu w bilansie zapotrzebowania na składniki odżywcze, gdyż traktuję go bardziej jako przyprawę. Oczywiście jem go niewiele, a nie np. pół litra dziennie.

Czy tłuszcz zawarty w produktach nie wystarczy?
nie nie wystarczy, bo 1. nie ma go tam prawie wcale, 2. nie jest to ten tluszcz co trzeba

co do keczupu - jesli nie umiesz bez niego to trudno, ale staraj sie uzywac jak najmniej, bo utrudnia trawienie. a najlepiej jakbys znalazl sobie inne "przyprawy"

Ale przecież ketchup zawiera w większych niż pomidor ilościach likopen - antyoksydant. Zawsze sądziłem, że lepiej jest jeść pomidory poddane obróbce termicznej (a wiec ketchup) niż surowe. Jak to jest?

nic co bylo przetwarzane, przerabiane i obrabiane nie moze byc lepsze od produktu naturalnego