Wytłumacze o co chodzi.
Jakiś czas brałem środki przeciwko astmie poalergicznej. Dzięki temu nabawiłem się ginekomastii.
Przez 3 lata sam próbowałem coś z tym zrobić, niestety bez rezultatów. Kierowanie ćwiczeń na te partie nic nie dawało, hmb, karnityna również nie spalały tkanki tłuszczowej.
Lekarz stwierdził, że jedyną opcją jest operacja korygująca [koszt około 4 tys. złotych] nierefundowana z NFZ.
Może ktoś zna jeszcze inny sposób, zestaw ćwiczeń. Z tego, co wiem sterydziarze biorą coś przeciwko...
Problem jest dla mnie dość duży. Wyglądam z tym niezbyt estetycznie, 4 tys, dla mnie to "troche grosza" niestety poza moimi możliwościami.
Prosze o pomoc [oczywiście nie w zdobyciu pieniążków ] jak sobie z tym poradzić.
Z gory dziękuje i pozdrawiam