Kulturystyka zdrowy sport ?

kulturystyka niesamowicie niszczy stawy naszego ciala, lokciowe szczegolnie. potem nadgarstki, barkowe, kolana i to co najstraszniejsze - kregoslup. i niech mi nikt nie mowi o przemyslanym treningu bo wszystko mam przemyslane cwicze 3 lata dopiero a mam problemy z jednym kolanem, kregoslupem i nlokciami. mam zla genetyke, slaby kregoslup, prosty ale dyski latwo wypadaja etc, wszystko robie w pasie i we wszelakim zabezpieczeniu. kazdy organizm inaczej odczuwa silownie. ole

Ja nie powiem, że zdrowy bo mam problemy z ciśnieniem i nie wiem czy to przez siłke, a tak się wkręciłem że nie moge przestać

ale Strong Man na olimpiadzie na pewno podniosl by ogladalnosc

To w koncu "dobrze oddzialowuje na stawy" trening silowy czy je rujnuje? mysle ze jak bedzie sie rozwijac sile naturalnie bez koksu to stawy sie wzmacniaja i nie dzwigajac ogromnych ciezarow cwiczac poprawna technika nie ma wielkiego zagrozenia...pewnie mozda bedzie odczuc po 60 ale....8]..IMO OMO korzysci jest ZNACZNIE wiecej..

".....lepiej ryzykowac dla korzysci..." ;]

Pozdro

z tymi stawami to jest stereotyp
przeciez od treningow sie wzmacjaniaja stawy

Pamiętajcie jedno - każdy wyczyn nie jest zdrowy. Jeśli kulturystykę potraktuje się rekreacyjnie, to potrafi ona przedłużyć młodość nawet o 10 lat. Spójrzcie na ludzi po pięćdziesiątce, którzy ćwiczą bez koksu. Sylwetek mogą im pozazdrościć nawet młodzi i piękni. To jedyny eliksir młodości, wierzcie mi. Pamiętajcie jeszcze jedno, siła to jedyna cecha motoryczna, która wraz z wiekiem rośnie. Niestety mięśnie, stawy, kościec to już inna bajka. Trzeba uważać i tyle. Zdrowia życzę. Ja w każdym razie będę ćwiczyć do końca, póki zdrowie pozwoli :)

To oczywiste ze kulturystyka do pewnego stopnia jest ZDROWA i wrecz WSKAZANA, ale zalezy z jakiego punktu widzenia na to popatrzec, jesli czlowieka 50 letniego ktory cwiczy dla relaxu, zeby sie nie zasiedziec to oczywiscie 100% tak, ludzi osiagajacych sukcesy na arenie miedzynarodowej nie licze bo to inna bajka... wiadomo, ale wezmy np mlodego pakiera na mietku i omie... ludzie dookola podziwiaja tezyzne fizyczna, chlop jak dąb itp a fizycznie dramat nie mowiac o pojechanej psychice... to wszystko jest wzgledne, zalezy od punktu widzenia chyba najprosciej jak by kazdy sobie zrobil bilans - kontuzje, urazy itp z jednej strony --VS---- poprawa zdrowia (np postawy, sylwetki)...
pozdr