marty ciąg

Cześć!! Jestem tu u Was nowy:D
no ale do rzeczy. Mam pytanie jak radzicie robic martwy ciąg by najlepiej zbudować plecy i wzmocnić krzyż naturalnie? Ja obecnie robię go tak. Nogi trzymam na szerokość barków no i wstaję do wyprostu%) a potem schodze z gryfem do kolan i kolejne powtórzenie. Mianowicie chodzi mi o to czy stosując metodę typu ,,sumo,, można wykonywać po kilka powtórzeń w seri i jak to wpłynie na mase, bo na siłe wiadomo(?) lepiej.

Aleo so chodzi?

Chodzi mi o to. Jak powinienem robić martwy ciąg by najlpiej zbudować plecy. Czy po krutce ten sposób co ja go robie jest dobry. Dodam że robie po 5 serii i po 8 powtórzeń. Czy może ten styl sumo jest lepszy na rozwój siły i masy pleców i czy właśnie może jego powinienem stosować. Jak myślisz Michail. ps. na forum SFD już wchodziłem dużo wcześniej i Cie już troszku znam i bardzo cenie Twoje pomoce w treningach( a sie podlizałem) %)

Chodzi mi o to. Jak powinienem robić martwy ciąg by najlpiej zbudować plecy. Czy po krutce ten sposób co ja go robie jest dobry. Dodam że robie po 5 serii i po 8 powtórzeń. Czy może ten styl sumo jest lepszy na rozwój siły i masy pleców i czy może właśnie jego powinienem stosować? Jak myślisz Michail. ps. znam Cie już troszku bo na SFD wchodziłem jako ,,anonim,, dużo wcześniej i bardzo sobie sobie cenie Twoje rady. (ale sie podlizałem %) )

Ja nie jestem Michail, ale postaram sie odpowiedziec.
Plecy lepiej rozbudujesz klasycznym martwym ciągiem, tzn. nogi w wąskim rozstawie. Ciągnij z ugietych nog, czyli początkową faze ruchu wykonuj nogami.

Polecam opis z Atlasu Ćwiczeń