Zakład Badań Antydopingowych Instytutu Sportu w Warszawie dostał akredytację Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Znalazł się w grupie 33 najlepszych ośrodków na świecie.
Pierwsze pismo wysłano do MKOl w 1991 r., lecz pozostało ono bez odpowiedzi. Kilka lat później nowo mianowany dyrektor Instytutu Sportu prof. Grucza spytał kiedy możliwa będzie akredytacja MKOl dla warszawskiego laboratorium. Odpowiedź była kategoryczna - "Nigdy".
Ale po 10 latach modernizacji laboratorium, dopiął swego.
- "Co kwartał będą do nas przesyłane próbki, które będziemy musieli zbadać i odesłać do WADA. Jeśli zrobimy błąd, dostaniemy ostrzeżenie, po drugiej pomyłce akredytacja zostanie nam cofnięta" - przyznaje prof. Grucza.
- "Daje nam to także możliwość organizowania wielkich imprez sportowych (np. zimowych igrzysk olimpijskich) - twierdzi prof. Grucza
Czy uda się wyeliminować nielegalny doping z polskiego sportu?
- "Nie mogę powiedzieć, że nie się nas oszukać. Mogę tylko powiedzieć, że jest niezwykle trudno dokonać manipulacji".
Źródło : Dziennik Metropol
Serdecznie zapraszam na Fight24.pl