Mój tata uważa, że jajka są niezbyt zdrowe, i gdy wyjeżdżam poza 2 jajka to już narzeka, że choresterol, że to i sramto. Jajka codziennie uważa za samobójstwo.
Tu i ówdzie spotkałem się z opiniami że ta szkodliwość jajek to mity przeszłości pokutujące nadal cześto, ale potrzebuję rzeczowej, lekko naukowej argumentacji, jakichś publikacji w necie, a może i jakąś ksiązkę, gdzie byłoby wytłumaczone jak to jest z tymi jajkami.
Nie mam zamiaru się użerać z ojcem, a niebawem zacznę dietkę, i jajków będe wcinał trochę. Żeby jednak tatę przekonać potrzebuję coś więcej niż słowo moda z sfd
Dlatego proszę, jeśli to możliwe, o linki do ciekawych publikacji o jajkach.
Pozdrawiam