Podciaganie - Życzenia na 2005 rok.

Mam drazek rozporowy, tylko w domu mam takie framugi ze alo nie miesci sie calkowicie skrecony, albo jest za maly rozkrecony na maxa.

No dobra, to chce sie podciagac 40 razy

hehe tym samym systemem dojdziesz do tego pewnie jak się wcześniej nie znudzisz - radziłbym raczej po osiągnięciu 20 powtórzeń przejść do podciągania się jedną ręką

Dla mnie pompki a podciągnięcia to całkiem inna bajka. Nadchwytem podciągam sie tylko 12x., a jak robiłem pompki w szkole na czas(1 minuta)to zrobiłem 98. Max. nie wiem ile by było ale ooohhhohhoo

Mawashi też kiedyś nie moglęm przekroczyć 12 razy, teraz jest coś ok 17 ale to tylko dla tego że miałem 3 miechy przerwy i w tym czasie robiłem tylko podciąganie na drążku i pompki średnio 2-3X/tyg teraz tylko podtrzymuje forme robie 1/tyg po 4-5 serii

Widze chlopaki ze sie zaangazowaliscie, ale chyba tylko faku zaczail moje intencje
Gwoli jasnosci - zartowalem, mi wcale nie zalezy na ilosci powtorzen w tym cwiczeniu.

wiem, niemniej jednak warto wyjaśnić jak to osiągnąć - o to chyba pytał autor postu, nieprawdaż ?

Dokładnie

Tyka- sog za artykuł (może w końcu przekroczę 40)

do pewnych ludzi-
Żartowałem z tymi pompkami

MAM nadzieje ze jakos sie wyrobie do maj bo czekaja mnie testy sprawnościoweWiec po sylwku i studniowce biore sie ostro do roboty . Dzieki for all